W policji tylko zdolni do służby wojskowej

Ten, kto miał przyznaną wojskową kategorię E lub D, nie zostanie policjantem. Jego obecny stan zdrowia nie ma znaczenia

Publikacja: 20.01.2010 05:10

W policji tylko zdolni do służby wojskowej

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Osoby, które podlegały obowiązkowi służby wojskowej i zostały uznane za trwale niezdolne do służby (orzeczenia z kategorią E lub D), nie mogą wstąpić do policji. W myśl [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=430923132F3273C2B3CAA895B2D2AFBB?id=175560]ustawy z 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony RP (DzU z 2004 r. nr 241, poz. 2416 ze zm.)[/link] nie są żołnierzami rezerwy i nie odbywały zasadniczej służby wojskowej.

Policja odmawia im udziału w rekrutacji, a jako powód wskazuje art. 28 ust. 1 i 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E229BE80C71E968EF63E9019D5FB5783?id=185066]ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o policji (DzU z 2007 r. nr 43, poz. 277 ze zm.)[/link]: stosunek służby policjanta powstaje w drodze mianowania na podstawie dobrowolnego zgłoszenia się do służby, a mianowanie może nastąpić po odbyciu zasadniczej służby wojskowej albo po przeniesieniu do rezerwy. Przepis ten, w ocenie policji, uzasadnia wydanie decyzji odmownej o poddaniu postępowaniu kwalifikacyjnemu wszystkim kandydatom, którym komisje lekarskie nadały kategorię E lub D.

Zainteresowani występują więc do wojskowych komendantów uzupełnień o skierowanie do komisji w celu zweryfikowania przyznanej im kategorii zdolności do służby wojskowej. Ale i to nie pomaga. Komendanci odmawiają, bo art. 28 ust. 4c i art. 29 ust. 3a ustawy z 21 listopada 1967 r. nie pozwalają na takie skierowanie osób, które otrzymały ostateczne orzeczenie z kategorią E lub D.

[wyimek]Nieprzydatność dla armii nie powinna dyskwalifikować jako funkcjonariusza[/wyimek]

– Podstawą przyjęcia do policji było posiadanie wojskowej kategorii A. Skoro jednak dziś zdaje się testy, to powinniśmy badać kandydatów pod względem przydatności do naszej służby, a nie wojskowej. Stosunek do służby wojskowej nie powinien mieć znaczenia, skoro mamy mieć zawodową armię – uważa Antoni Duda, przewodniczący NSZZ Policjantów.

Skargi w tej sprawie trafiają do rzecznika praw obywatelskich. Zainteresowani podnoszą, że się leczyli, choroby minęły, a ich obecny stan zdrowia pozwala na spełnienie warunków kwalifikacyjnych, co często potwierdzają zaświadczeniami lekarskimi.

Być może ich sytuacja się poprawi. „Wskazane jest rozważenie zasadności zmiany przepisu art. 28 ust. 3 ustawy o policji w sposób umożliwiający przeprowadzenie postępowania rekrutacyjnego do policji, także wobec kandydatów uznanych za trwale niezdolnych do zasadniczej służby wojskowej oraz niebędących żołnierzami rezerwy” – pisze rzecznik praw obywatelskich do ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Niezdolność do służby wojskowej może więc utrudnić karierę.

– Kto chce do nas wstąpić, musi przejść testy. Kategoria wojskowa nie jest dla nas wiążąca, ale z założenia obniża szanse kandydata. Zwłaszcza gdy, tak jak ostatnio, na 50 miejsc było 270 kandydatów – przyznaje Monika Niżniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej m. st. Warszawy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail]

Osoby, które podlegały obowiązkowi służby wojskowej i zostały uznane za trwale niezdolne do służby (orzeczenia z kategorią E lub D), nie mogą wstąpić do policji. W myśl [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=430923132F3273C2B3CAA895B2D2AFBB?id=175560]ustawy z 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony RP (DzU z 2004 r. nr 241, poz. 2416 ze zm.)[/link] nie są żołnierzami rezerwy i nie odbywały zasadniczej służby wojskowej.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce