Dyskusja o sześciolatkach wróci po wyborach do Sejmu

MEN przedstawi nowemu parlamentowi propozycję przesunięcia obowiązkowego obniżenia wieku szkolnego

Publikacja: 05.10.2011 04:27

Dyskusja o sześciolatkach wróci po wyborach do Sejmu

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

– Będziemy głosować za przedłużeniem wprowadzania obowiązku szkolnego dla sześciolatków – zadeklarował w imieniu ludowców Tadeusz Sławecki, poseł PSL.

Przyszłość reformy obniżenia wieku szkolnego była jednym z wątków przedwyborczej debaty na temat edukacji, zorganizowanej wczoraj przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Udział w niej wzięli przedstawiciele ugrupowań obecnych w Sejmie: PO, PiS, PSL, SLD i PJN.

Partie są zgodne co do tego, że po wyborach posłowie powinni wrócić do dyskusji o obniżeniu wieku szkolnego z siedmiu do sześciu lat.

– Nie trzeba na siłę dzieci wysyłać do szkół – stwierdził Zbysław Owczarski z PJN.

Temat obowiązkowego posyłania sześciolatków do szkół wywołał w sobotę premier Donald Tusk. Zapowiedział przesunięcie obniżenia wieku szkolnego z 2012 r. na 2013 r. O tej zmianie musi zdecydować Sejm, bo data reformy zapisana jest w przyjętej przez posłów tej kadencji ustawie oświatowej.

Ten rok szkolny miał być ostatnim, kiedy to rodzice mogli wybrać, czy sześciolatek zacznie edukację. Maluchów w pierwszych klasach jest 23,6 proc.

Wczoraj MEN wydało komunikat, w którym deklaruje, że po wyborach przedstawi Sejmowi propozycję, by o rok przedłużyć okres, w którym rodzice mają wolny wybór. Resort tłumaczy, że mimo, iż większość szkół jest przygotowana na przyjęcie sześciolatków, to "są jednak szkoły niegotowe na tę cywilizacyjną zmianę".

– Posłanie sześciolatków do szkół powinno zależeć od dania rodzicom gwarancji przygotowania placówek – mówi "Rz" poseł Artur Ostrowski z SLD.

Poseł Lech Sprawka z PiS zauważa, że dyskusja o reformie w Sejmie jest potrzebna, bo trzeba przemyśleć mechanizm jej wdrażania. – Obowiązkowe posłanie w jednym roku sześciolatków do pierwszych klas oznacza problem pojawienia się w szkołach podwójnego rocznika uczniów. PiS proponuje rozłożenie obniżania wieku szkolnego do 2020 r. – mówi "Rz".

Również Platforma chce przemyśleć reformę. Jednak posłanka Agnieszka Kozłowska-Rajewicz zaznacza, że PO nie chce wracać do dyskusji o tym, czy sześciolatki powinny iść do szkół, ale poszukać lepszych rozwiązań wprowadzania obniżenia wieku szkolnego.

Sądy i trybunały
Czego brakuje w planie Adama Bodnara na neosędziów? Prawnicy oceniają reformę
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zdać maturę 2025?
Sądy i trybunały
Sędzia Waldemar Żurek pozwał Polskę. Chce miliona złotych
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo rodzinne
Resort Bodnara chce dać więcej czasu rozwodnikom. Szykuje zmianę w prawie