Na składowisku powierzchniowym znajdą się tylko niektóre odpady z elektrowni atomowej. Trafią na nie tzw. któtkożyciowe pozostałości o niskiej bądź średniej aktywności. Przewiduje to projekt nowelizacji ustawy – Prawo atomowe, który przygotowało Ministerstwo Gospodarki.
Projekt określa lokalizacje także dla tzw. głębokich składowisk odpadów promieniotwórczych. Zgodnie z propozycjami takie obiekty nie mogą znajdować się w miejscach o zwiększonej aktywności sejsmicznej. Nie powinny być też na obszarach, na których istnieje ryzyko, że raz na tysiąc lat może wystąpić powódź. Nie pojawią się one także w pobliżu aglomeracji miejskich, czy też na obszarach o znaczeniu kulturowym, rekreacyjnym czy zdrowotnym.
Zmieni się też klasyfikacja odpadów promieniotwórczych.
Nie będą już dzielone ze względu np. na ich poziom aktywności, ale według stężenia izotopów promieniotwórczych. Takiej klasyfikacji mają dokonywać kierownicy obiektów, w których istnieje ryzyko narażenia na promieniowanie (np. składowiska, elektrownie atomowe). Gdy powstaną zaniedbania, klasyfikacji dokona prezes państwowej Agencji Atomistyki.
Powstanie też krajowy plan postępowania z odpadami promieniotwórczymi. Ma on być co cztery lata opracowywany przez ministra gospodarki. Szef tego resortu ma też przygotowywać sprawozdania z jego realizacji.