Wynika to między innymi z faktu, że nazwy instytucji mają w tekstach urzędowych bardzo wysoką frekwencję. Trudno byłoby bowiem sobie wyobrazić urzędniczy dokument bez takich określeń, czy to w samym piśmie, czy w miejscu przeznaczonym do wpisania adresata.
Niejasne bardzo często bywa użycie małej lub wielkiej litery. Inaczej na przykład napiszemy Pani Anna poszła do Urzędu Pracy w Katowicach, inaczej Pani Małgorzata była w urzędzie pracy. Skąd ta rozbieżność w pisowni? Wynika ona z tego, że w pierwszym przykładzie mowa jest o nazwie indywidualnej (jednostkowej) urzędu, w drugim o jego nazwie pospolitej. Pierwszą grupę nazw urzędów, władz, instytucji, szkół, organizacji, towarzystw, a także zespołów muzycznych, sportowych i artystycznych zapisujemy zawsze wielką literą. Występujące w tych nazwach przyimki, spójniki i wyrażenia typu: imienia, pod wezwaniem, na rzecz, do spraw, numer, przeciwko itp., piszemy małą literą, np.: Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, Sąd Rejonowy w Krakowie, Szkoła Podstawowa nr 105 w Warszawie, Szpital Wojewódzki w Rzeszowie, Teatr im. Wandy Siemaszkowej, Komisja Episkopatu Polski do spraw Dialogu z Judaizmem, Urząd Rady Ministrów itp.
Inaczej postępujemy w przypadku użycia nazwy urzędu w znaczeniu pospolitym. Tu zawsze używamy małej litery. Napiszemy na przykład: Do szkoły podstawowej chodziłam w Sandomierzu, Jutro muszę pójść do urzędu miasta czy też Burmistrz stoi na czele rady miasta. Wyrazy szkoła podstawowa, urząd miasta, rada miasta użyte zostały w znaczeniu opisowym, nie ma przy nich określeń ukonkretniających, jak nr szkoły czy nazwy miast, w których znajdują się urzędy.
Zobacz cały poradnik: