Co z uposażeniem sędziowskim Tomasza Szmydta? To spora kwota

Tomasz Szmydt formalnie pozostaje sędzią Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, choć przed kamerami w Mińsku na Białorusi złożył deklarację zrzeczenia się urzędu sędziowskiego w Polsce. Czy polski sąd może pozbawić go uposażenia?

Publikacja: 08.05.2024 13:13

Tomasz Szmydt na konferencji prasowej w Mińsku

Tomasz Szmydt na konferencji prasowej w Mińsku

Foto: materiały prasowe

W poniedziałek Tomasz Szmydt poinformował w białoruskiej telewizji, że wystąpił do władz Białorusi o azyl polityczny. Twierdził, iż jest to wyraz protestu wobec polskiej polityki prowadzonej w stosunku do Białorusi i Rosji. Zdaniem Szmydta, polscy politycy powinni "przywrócić dialog z prezydentem Łukaszenką i Rosją". Jednocześnie poinformował, że ambasada Białorusi przekaże polskim władzom informację o jego rezygnacji ze stanowiska sędziego WSA. Kamery pokazywały podpisany przez Szmydta dokument z takim oświadczeniem. 

Czytaj więcej

Czy wyroki sędziego Szmydta mogą być kwestionowane? Mówi prezes WSA w Warszawie

We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny poinformował, że rzecznik dyscyplinarny NSA wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec sędziego Szmydta i przedstawił mu zarzut popełnienia przewinienia dyscyplinarnego. Jednak  ani WSA, ani NSA nie otrzymał dotychczas pisma o rezygnacji. Poinformowano też, że sędzia Szmydt od 22 kwietnia do 10 maja przebywa na urlopie wypoczynkowym. 

Wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał komunikat, w którym poinformował, że Prokuratura Krajowa zawiadomiła Prezesa WSA, iż z urzędu wszczęła czynności sprawdzające w kierunku przestępstwa szpiegostwa. Dzisiaj  - jak informuje RMF24 — jest już decyzja o wszczęciu śledztwa. W przypadku Tomasza Szmydta chodzi konkretnie o art. 130 § 2 kodeksu karneg: "Kto, biorąc udział w działalności obcego wywiadu albo działając na jego rzecz, udziela temu wywiadowi wiadomości, której przekazanie może wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności".

Rzecznik prasowy NSA sędzia Sylwester Marciniak powiedział „Rzeczpospolitej”, że sędzia może zrzec się stanowiska, ale jest to ściśle określona procedura, która dla skuteczności wymaga upływu trzech miesięcy od momentu wpływu pisma o zrzeczeniu się urzędu.

Okazuje się, że w związku z tym, że sędzia formalnie przebywa na urlopie,  nadal przysługuje mu uposażenie. Potwierdził to „Fakt” w samym WSA. Gazeta dowiedziała się, że sędzia Szmydt  zarabia tam  24 tys. 548 zł i 18 gr miesięcznie.

W poniedziałek Tomasz Szmydt poinformował w białoruskiej telewizji, że wystąpił do władz Białorusi o azyl polityczny. Twierdził, iż jest to wyraz protestu wobec polskiej polityki prowadzonej w stosunku do Białorusi i Rosji. Zdaniem Szmydta, polscy politycy powinni "przywrócić dialog z prezydentem Łukaszenką i Rosją". Jednocześnie poinformował, że ambasada Białorusi przekaże polskim władzom informację o jego rezygnacji ze stanowiska sędziego WSA. Kamery pokazywały podpisany przez Szmydta dokument z takim oświadczeniem. 

0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt