Piastunów poszczególnych rodzajów władzy nie dotyka na co dzień żadna zewnętrzna siła zmuszająca do posłuchu. Jeżeli rozumieją podstawy działania demokratycznego państwa prawnego, szacunek ten przychodzi im z łatwością. I to niezależnie od tego, czy przypadł im zaszczyt piastowania funkcji ustawodawczych, wykonawczych czy sądowniczych.
Nie jest możliwe efektywne funkcjonowanie władzy ustawodawczej, jeśli organy władzy wykonawczej oraz sądowniczej nie będą uznawały nowo tworzonych przepisów. W demokratycznym państwie prawnym władza ustawodawcza nie ingeruje nowymi przepisami w uprawnienia przyznane już przez administrację na gruncie przepisów dotychczasowych, a organy władzy sądowniczej nie roszczą sobie pretensji do samodzielnego rozstrzygania spraw powierzonych administracji lub do negowania decyzji tejże, jeżeli uprawniony podmiot w ustawowym terminie nie domaga się kontroli sądowej. Dla sensownego działania organów władzy sądowniczej niezbędne jest natomiast przekonanie, że wszystkie inne organy władzy publicznej staną murem za prawomocnymi rozstrzygnięciami sądowymi, czyniąc wszystko, co możliwe, w celu ich urzeczywistnienia.