Widz aktywny nie zadowala się przyjściem na gotowe – bierze udział w dyskusjach, specjalnych warsztatach (gdzie czasem nawet tworzy własne prace), jest członkiem interwencji czy specjalnych performance'ów.

Ale Zachęta przygotowała swój kolejny projekt dla obu grup. „Jestem na prawie każdej wystawie" podchodzi do kwestii zainteresowania sztuką od strony socjologicznej. Punktem wyjścia były przeprowadzone wśród widzów placówki badania sprawdzające, jak galeria, wystawy i pracujący w niej ludzie są postrzegani.

Tytuł ekspozycji to cytat z raportu podsumowującego te badania publiczności Zachęty, sporządzonego przez studentów socjologii UW pod kierunkiem dr. Mikołaja Lewickiego. Wyrwane z kontekstu zdanie określa widza – na pozór idealnego, ale też pracowników – kuratorów. To oni w końcu są szczególną grupą odbiorców sztuki, którzy z jednej strony są twórcami, z drugiej – bierną publicznością. Nie dziwi więc nietypowe działanie zastosowane przy okazji przygotowywania tej właśnie ekspozycji.

Przyjęło ono formę prośby wystosowanej do artystów. Każdy mógł zgłosić swoje propozycje. Dlatego wśród wystawiających znaleźli się twórcy skrajnie różnych stylów, m.in. Kuba Bąkowski, Hannah Downing, Jordi Ferreiro, Igor Krenz & Tomek Saciłowski, Heike Langsdorf, Rafael Lozano-Hemmer, Aleksander Mielczyński, Joaquin Gasgonia Palencia. Ich prace wybrane na wystawę składają się na obraz Zachęty i jej publiczności.

„Jestem prawie na każdej wystawie", Zachęta, Warszawa, pl. Małachowskiego 3, wernisaż: piątek (9.12), godz. 19; wystawa czynna: sobota (10.12) – niedziela (12.02).