Aktualizacja: 25.11.2024 01:56 Publikacja: 15.08.2022 19:42
Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska
Foto: PAP/Marcin Obara
We wtorek 9 sierpnia br. w Sądzie Najwyższym odbyło się losowanie 33 sędziów tego sądu, spośród których prezydent RP wskaże 11 sędziów mających przez pięć lat orzekać w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej. Realizacja tego etapu kształtowania nowej izby SN spotkała się z dwojakiego rodzaju krytyką. Pierwsza sprowadzała się do wyśmiewania idei losowania. Brylowali tu politycy, podnoszący hasła typu: „Totolotek z większą nowoczesnością”, „SN obdarty z powagi”, „Sprowadzony do roli maszyny losującej” itd. Druga płynęła z ust niektórych (tzw. starych) sędziów Sądu Najwyższego, wskazujących, że losowanie i późniejsze wyznaczenie składu nowej izby przez prezydenta miało być jakoby sprzeczne ze standardem „sądu ustanowionego ustawą”, pozostawia bowiem „władzy wykonawczej w osobie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dyskrecjonalną i niczym nieograniczoną władzę, według nieokreślonych w ustawodawstwie kryteriów, decydowania o składzie sądu dyscyplinarnego”. Dodatkowo podnosili oni zarzut niewykluczenia z losowania tzw. nowych sędziów SN, do których mam zaszczyt należeć.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Poselska propozycja nowelizacji kodeksu karnego nie ma nic wspólnego z racjonalną legislacją i prowadzi do absurdalnych konsekwencji związanych z wymiarem kary.
Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską. Zarzuty dotyczą celowego przejęcia akt spraw dotyczących statusu neosędziów SN.
Prezentacja kandydata na prezydenta ze strony PiS, podobnie jak i sam wybór Karola Nawrockiego, przypomina znaną ze slapsticku scenę, w której uciekający przed grubym policjantem komik zamiast przeskoczyć mur zawisa na nim bezradnie, z jedna nogą po jednej jego stronie, z drugą po drugiej. Za jedną ciągnie gruby i mało inteligentny policjant, za drugą koleżeństwo sympatycznego opryszka. I trudno z tej komicznej sytuacji wybrnąć. Pójść do przodu.
Wydatki na oświatę pochłaniają coraz poważniejszą część budżetów samorządów. Finansowanie oświaty oraz powrót do odebranych kompetencji samorządowych to tematy do rozmów z rządem.
W pewnym sensie to „ostatni taniec” Kaczyńskiego. Ale jeśli KO zakłada, że wygraną ma w kieszeni, może zdziwić się jak Andrzej Wajda w sztabie Bronisława Komorowskiego. „Bezpartyjny” kandydat PiS dr Karol Nawrocki jest nie do zlekceważenia.
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki idealnie pasują do miejsca, w którym znalazły się dziś Platforma Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. Dlatego można spokojnie postawić tezę, że w maju w wyborach prezydenckich tak naprawdę zmierzy się Donald Tusk i Jarosław Kaczyński, zderzą się ich wizje Polski.
W Krakowie ogłoszono decyzję PiS dotyczącą poparcia kandydata na prezydenta. W przyszłorocznych wyborach ugrupowanie wesprze szefa IPN Karola Nawrockiego.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i jego rosyjski odpowiednik Władimir Putin przeprowadzili rozmowę telefoniczną, która poświęcona była współpracy ich krajów.
Lider Nowej Lewicy, Robert Biedroń, zapowiedział, że Lewica wkrótce przedstawi swoją kandydatkę w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jak zaznaczył polityk, wystawiony zostanie "czarny koń".
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas