Do 1,8 mld zł, czyli o 6 proc., wzrosła w I kwartale tego roku wartość rynku usług pracy tymczasowej w porównaniu z pierwszymi miesiącami 2023 r. – ocenia Polskie Forum HR (PFHR), którego raport „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza. Jak jednak przyznaje organizacja, która zrzesza największe firmy usług HR, w tym duże agencje pracy tymczasowej, wzrost tego rynku nie był wynikiem większego zapotrzebowania na pracowników, a efektem wprowadzonej z początkiem stycznia 20 proc. podwyżki płacy minimalnej.
– Jeszcze trzy lata temu płacę minimalną zarabiało 1,3 mln Polaków, a teraz około 3,6 mln pracowników – przypomina Anna Wicha, prezes Polskiego Forum HR.
Przemysł rzadziej sięga po tymczasowych
Szybki wzrost minimalnych stawek ogranicza popyt na usługi agencji zatrudnienia, a do tego dochodzi widoczne wciąż osłabienie koniunktury w wielu branżach, w tym szczególnie w przemyśle.
– Produkcja w sektorze przemysłowym, który nadal pozostaje głównym miejscem zatrudnienia pracowników tymczasowych, w marcu 2024 r. spadła według GUS o 6 proc. rok do roku – zwraca uwagę Anna Wicha, przypominając też o wzroście liczby zwolnień grupowych. W I kwartale 2024 r. pracodawcy zgłosili do urzędów pracy plany zwolnień grupowych obejmujących łącznie prawie 8,5 tys. pracowników – o dwie trzecie więcej niż rok wcześniej.