Prawie 1,098 tys. pracujących obcokrajowców było w rejestrach ZUS pod koniec lipca tego roku. To o 40,2 tys. więcej niż w styczniu b.r. i prawie o 73 tys. więcej niż rok wcześniej. Tylko w niewielkim stopniu przyczynili się do tego rekordu pracownicy z Ukrainy. Ich liczba wzrosła w lipcu br. do 749,1 tys. czyli o ponad 13 tys. w porównaniu z tym samym miesiącem zeszłego roku.
Czytaj więcej
Polskie firmy potrzebują miliona pracowników z zagranicy do 2027 roku, m.in. w przemyśle, logistyce i turystyce.
W rezultacie udział Ukraińców wśród obcokrajowców w rejestrach ZUS zmalał na koniec do 68,3 proc. z prawie 72 proc. rok wcześniej.
Do nowego rekordu w ZUS przyczynił się głównie napływ pracowników z innych państw, w tym z Białorusi. W lipcu pracowało w Polsce (albo prowadziło tu firmy) prawie 122,7 tys. Białorusinów, czyli o 12,4 tys. więcej niż w styczniu.
Według statystyk ZUS, w końcu II kwartału, trzecią po Ukraińcach i Białorusinach największą grupę cudzoziemców objętych ubezpieczeniem emerytalnym i rentowym w Polsce stanowili Gruzin i(27,4 tys.). Widać też (nie tylko w rejestrach ZUS) napływ pracowników z Indii, których na koniec czerwca legalnie pracowało u nas 18,6 tys.