Bogusław Chrabota: Rok przełomu i polski Elon Musk

Rok 2025 ma być rokiem przełomu. Masywnych inwestycji. Dialogu z biznesem i deregulacji. Czyli skromnie, ale godnie – lekko parafrazując kultowy komentarz Janusza Gajosa z filmu „Kler”.

Publikacja: 10.02.2025 14:08

Rafał Brzoska i Elon Musk

Rafał Brzoska i Elon Musk

Foto: PAP/Paweł Supernak, Chip Somodevilla / POOL / AFP

Rok przełomu rzeczywiście stanie się rokiem przełomu, jeśli zapowiedzi się sprawdzą. A te są bardzo ambitne. Niespełna 700 mld zł jako czek podpięty pod rządowe hasło „Inwestycje, inwestycje, inwestycje” to dużo, ale pamiętajmy o tym, że gospodarka to nie beczka, do której wrzuca się naręcza banknotów, ale skomplikowane procesy. Kierunki, cele i konkretne projekty. W tym sensie jest ważne, że banki dysponują pieniędzmi inwestycyjnymi, ale jeszcze ważniejsze, by w szybkim czasie uruchomić same inwestycje.

Czy plan Donalda Tuska przedstawiony na GPW jest wykonalny?

Szczęśliwie dla Donalda Tuska i jego ekipy cześć z tych projektów (także dzięki poprzednikom) jest już we wstępnych fazach realizacji. Także ich selekcja nie przypomina obiecywania gruszek na wierzbie, ale dotyka obszarów dla państwa tak strategicznych jak energetyka. W szczególności chodzi o już uruchomione bądź zapowiedziane farmy wiatrowe, atom, elektrownie gazowe, sieci przesyłowe. Wszystko to spina się w dobrze pomyślany, a przede wszystkim wykonalny system.

Czytaj więcej

Donald Tusk ogłasza plan gospodarczy rządu

Podobnie kolejne obszary – logistyka, w tym porty i koleje. Trudno mieć wątpliwości, że te zadania to nie obiecanki z kategorii „miliona samochodów elektrycznych”, ale prace już uruchomione czy przynajmniej zaplanowane. Strategia rządu Donalda Tuska nie ogranicza się – z naszej perspektywy – szczęśliwie do projektów państwowych. Po raz pierwszy od dawna premier zauważył i obiecał dialog z biznesem prywatnym. To w Polsce ostatnich dekad przełom iście kopernikański.

Czy Tusk będzie się liczył z biznesem prywatnym?

O ile bowiem poprzednicy marzyli o „narodowych czempionach”, którymi miały być spółki Skarbu Państwa, Donald Tusk odważył się rzucić hasło „bogaćcie się”. I obiecał szereg ułatwień, w tym konsekwentną deregulację. Zgrabnym gestem było wezwanie do tablicy w tej sprawie Rafała Brzoski, twórcy InPostu, który w intencji premiera ma być niemal polskim Elonem Muskiem, czyli ma stworzyć zespół, który pomoże w procesie zwiększenia efektywności państwa. Ważna jest deklaracja powołania Rady Gospodarczej i regularnych spotkań z biznesem, co w przypadku Donalda Tuska oznacza zasadniczy przełom; dotąd wobec kręgów biznesu raczej się dystansował. 

Czytaj więcej

Estera Flieger: Donald Tusk o Chrobrym, elektrowni jądrowej i AI. Dobra polityka historyczna

Ogólna ocena przedstawionej strategii jest raczej pozytywna. Tusk uniknął ryzykownych obietnic. Posłużył się językiem gospodarczego realizmu, a jedyny miraż, jaki rozsnuł nad swoją wizją, to awans Polaków do pierwszej dziesiątki narodów w światowym indeksie szczęścia. Uniknie w ten sposób zgryźliwych komentarzy: bo któż miałby odwagę odmawiać szczęścia Polakom.

Także z perspektywy polityki koalicyjnej wszystko w jego planie układa się w zgrabną całość – każdy z politycznych partnerów znajdzie tu coś dla siebie: PSL wsparcie dla prywatnego biznesu, Polska 2050 deregulację, lewica inwestycje w polską naukę i R&D. W projekcie nie ma kontrowersji, są za to finansowe konkrety. Paradoksalnie właśnie tu widzę największe ryzyko, bo ekipa Donalda Tuska będzie już za dziesięć miesięcy rozliczona z efektywności wykorzystania tych środków. A z tym nie zawsze sobie nad Wisłą radziliśmy. Oby tym razem było inaczej.

Rok przełomu rzeczywiście stanie się rokiem przełomu, jeśli zapowiedzi się sprawdzą. A te są bardzo ambitne. Niespełna 700 mld zł jako czek podpięty pod rządowe hasło „Inwestycje, inwestycje, inwestycje” to dużo, ale pamiętajmy o tym, że gospodarka to nie beczka, do której wrzuca się naręcza banknotów, ale skomplikowane procesy. Kierunki, cele i konkretne projekty. W tym sensie jest ważne, że banki dysponują pieniędzmi inwestycyjnymi, ale jeszcze ważniejsze, by w szybkim czasie uruchomić same inwestycje.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk o Chrobrym, elektrowni jądrowej i AI. Dobra polityka historyczna
analizy
Unia Europejska. Donald Tusk mówi Jarosławem Kaczyńskim
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Donald Trump czystkami w Strefie Gazy funduje Amerykanom nowy Afganistan
Publicystyka
Unijna komisarz ds. środowiska: Woda nie jest już dobrem oczywistym
Publicystyka
Andrzej Dybczyński: Polskiej nauce potrzeba nie reformy, lecz reformacji