„Nie wiesz, nie wiesz, co
Ci powie ryba i skąd nadpływa
Co powie ryba, kiedy cię zdyba”.
Pamiętacie Państwo ten soundtrack z kultowego filmu w wykonaniu Elektrycznych Gitar i Sienkiewicza? Kuby Sienkiewicza, oczywiście. No, właśnie. Co powie ryba? Piotr Ryba, oczywiście. Ale nikt go nie zdybał. Nawet Kamiński z Wąsikiem. I to jest w tym wszystkim najciekawsze.
Facet – były doradca Leppera, który miał się powoływać na wpływy u niego i w jego imieniu zażądać łapówki od agentów nasłanych przez Kamińskiego i Wąsika za odrolnienie działek na Mazurach – został zatrzymany, oskarżony, zwolniony z aresztu tymczasowego i sobie wyjechał. Mimo że miał dozór policyjny. I nie wiadomo, gdzie jest. Czy on się tak dobrze ukrywa, czy może go tak niedobrze szukają? Bo przecież nawet Interpol go szuka. A on sobie spokojnie prowadzi w Polsce różne interesy. I to w branży paliwowej. Tej kontrolowanej przez służby specjalne. Wiedzą o tym służby, wiedzą niektórzy prokuratorzy, wiedzą sędziowie, wiedzą adwokaci – wszyscy mocno zaangażowani w walkę o praworządność.