Aktualizacja: 22.04.2025 09:52 Publikacja: 15.03.2023 03:00
Foto: AFP
To, że jesteśmy centrum świata, wie każdy Polak. Wizyta prezydenta Bidena w Polsce pokazała, że dostrzega to nawet Ameryka. Obecnie MSZ nie waha się wezwać na dywanik ambasadora Stanów Zjednoczonych, gdy Amerykanie nabroją. Niemcy i Francja są pod naszym stałym nadzorem, nie mówiąc już o trzymaniu w ryzach Komisji Europejskiej. Polocentryczna wizja panuje tak w mediach, jak i w polityce.
Mitomania nie jest tylko przypadłością Polaków. Demokracja z natury rzeczy skupia się na problemach rodzimego elektoratu. Media są często w rękach koncernów światowych, lecz mówią w lokalnych językach, a nie esperanto. Problem w tym, że świat jest zespołem naczyń połączonych i centrum tej skomplikowanej sieci jest dziś na Pacyfiku, gdzie rolę przywódczą odgrywają Chiny. To rozumieją dobrze Amerykanie, Rosjanie i Niemcy. Pytanie, czy znaczenie Chin rozumieją Polacy.
Śmierć papieża to sprawdzian dla polskich polityków. Po niej kampania wyborcza musi być inna.
W prawyborach prezydenckich organizowanych w poznańskich szkołach ponadpodstawowych tuż za plecami Rafała Trzask...
Karol Nawrocki staje się silniejszy słabością Sławomira Menztena i Rafała Trzaskowskiego. Rozmowa w Kanale Zero...
Ministerstwo Edukacji Narodowej konsekwentnie zmierza w kierunku wprowadzenia zmian w nauczaniu religii w szkoła...
Piękna katastrofa. W dodatku na własne życzenie, bo kandydat KO wszedł z całym impetem w zasadzkę zastawioną prz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas