W sobotę doszło do pożaru w hotelu Malinowy Zdrój, w Solcu-Zdroju. Wśród wypoczywających w luksusowym hotelu była sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz.
„Pożar w jednym z pomieszczeń technicznych był przyczyną akcji pięciu jednostek straży pożarnej w hotelu Malinowy Zdrój w Solcu Zdroju w powiecie buskim w sobotę przed godziną 18. Przebywający w hotelu ze względu na zadymienie szybko się ewakuowali. Po Krystynę Pawłowicz podjechało bmw Służby Ochrony Państwa i pani sędzia wyjechała z uzdrowiska. Po kilku godzinach, kiedy hotel już wywietrzono Krystyna Pawłowicz wróciła do Malinowego Zdroju.” – podał portal Echo Dnia Świętokrzyskie.
Pawłowicz krytykują nawet byli koledzy politycy. „Każdy, kto zachował się w sposób nie do końca respektowany z normami prawa, powinien przeprosić” - tak wyjazd do hotelu sędzi Pawłowicz skomentował wicerzecznik Porozumienia Jan Strzeżek. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki przyznał, że "sam bym nie pojechał" na taki wyjazd, jednak zaznaczył, że "sędziowie mają specjalne uprawnienie".
Patryk Jaki z Solidarnej Polski stwierdził: „Ja nie znam tej sprawy, nie znam jej okoliczności, ale jeżeli taka sytuacja miała miejsce, to rzeczywiście jest skandaliczna i na pewno nie będzie miała naszej aprobaty”.