Lucas: Wielka Brytania Camerona jest jak Polska Kaczyńskich

Bycie Brytyjczykiem w Europie jest jak bycie Polakiem, kiedy rządzili Kaczyńscy - pisze szef redakcji zagranicznej the Economist Edward Lucas

Publikacja: 09.01.2014 18:23

Jarosław Kaczyński i David Cameron podczas konwencji wyborczej PiS

Jarosław Kaczyński i David Cameron podczas konwencji wyborczej PiS

Foto: Fotorzepa, Radosław Pasterski Radosław Pasterski

Nazwiska "Kaczyński" i "Cameron" padały w ostatnich dniach w prawie każdej możliwej konfiguracji. Prawie każdej, bo nowy użytek dla znalazł Edward Lucas, wieloletni europejski korespondent pisma "The Economist". W nowym numerze tygodnika "European Voice", redaktor brytyjskiej gazety - a prywatnie przyjaciel Radosława Sikorskiego - pisze o tym, jak "dziwnie" jest być obecnie Brytyjczykiem w Europie.

Jak argumentuje autor, mimo że stosunek Wielkiej Brytanii do Unii zawsze był osobliwy, to dzięki eurosceptycznym i ksenofobicznym ruchom rządu Davida Camerona, oraz atmosferze wewnątrz kraju(jeden z popularnych portali określił polityków chcących większej integracji z UE jako Quislingów i niewolników służących swoim brukselskim panom), Zjednoczone Królestwo znalazło się na uboczu bardziej niż kiedykolwiek przedtem.

Taka dziwaczna retoryka, połączona ze słabością rządu Camerona i brakiem proeuropejskiej kampanii, sprawia, że w reszcie Europy Wielka Brytania jest widziana jako kraj zbyt dziwny, by być brany na poważnie

- zauważa Lucas i właśnie tu widzi analogię między Cameronem a Kaczyńskim.

To uświadamia mnie, jak to było być Polakiem w erze Kaczyńskich. W tych czasach słowo "polski" niosło ze sobą ryzyko (niesprawiedliwie) bycia synonimem histerycznie wyartykułowanego, obładowanego pretensjami stosunku do europejskiej polityki. Obawiam się, że słowo "brytyjski" zaczyna nabierać podobnych konotacji.

Proszę więc, pamiętajcie: nie wszyscy tacy jesteśmy


I my chyba też.

Nazwiska "Kaczyński" i "Cameron" padały w ostatnich dniach w prawie każdej możliwej konfiguracji. Prawie każdej, bo nowy użytek dla znalazł Edward Lucas, wieloletni europejski korespondent pisma "The Economist". W nowym numerze tygodnika "European Voice", redaktor brytyjskiej gazety - a prywatnie przyjaciel Radosława Sikorskiego - pisze o tym, jak "dziwnie" jest być obecnie Brytyjczykiem w Europie.

Jak argumentuje autor, mimo że stosunek Wielkiej Brytanii do Unii zawsze był osobliwy, to dzięki eurosceptycznym i ksenofobicznym ruchom rządu Davida Camerona, oraz atmosferze wewnątrz kraju(jeden z popularnych portali określił polityków chcących większej integracji z UE jako Quislingów i niewolników służących swoim brukselskim panom), Zjednoczone Królestwo znalazło się na uboczu bardziej niż kiedykolwiek przedtem.

Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem