W roku 2014/ 2015 – ostatnim, gdy w Unii Europejskiej kwotowana jest produkcja mleka - polskim rolnikom grożą rekordowe kary za przekroczenie limitów produkcji. Jeszcze niedawno mówiło się, że mogą one wynieść ok. 1 mld zł. Według aktualnych szacunków jest to 600 – 700 mln zł.
Szanse, że Unia Europejska zgodzi się anulować, czy chociaż zmniejszyć kary, są na dziś zerowe. Resort rolnictwa chce jednak pomóc zakładom mleczarskim, które są zobowiązane do zapłaty kar w imieniu swoich dostawców. Wsparcie miałoby zachęcić je do rozłożenia na raty płatności dla rolników na pięć lat (prawo unijne umożliwia taki scenariusz w przypadku spółdzielni mleczarskich).
- Chcemy zaproponować pomoc w spłacie kredytu zaciągniętego przez zakłady na jednorazową spłatę kar za przekroczenie kwot mlecznych – powiedział w piątek dziennikarzom Marek Sawicki, minister rolnictwa.
Jak zaznaczył, środki miałyby pochodzić z budżetu resortu rolnictwa. Rozmawiał już w tej sprawie z ministrem finansów.
Na razie nie wiadomo, jaka kwota potrzebna byłaby na cel. Ministerstwo Rolnictwa czeka na nowe szacunki Agencji Rynku Rolnego dotyczące wykorzystania kwot mlecznych. Według ostatnich wyliczeń, od 1 kwietnia do 31 grudnia 2014 r., czyli w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy aktualnego roku kwotowego, Polska wykorzystała swoją kwotę w niemal 81 proc.