Wielki sport w 2025 roku. Kto zostanie szefem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego?

Wybory szefa Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) mogą wprowadzić świat sportu na nowe tory, ale bardziej prawdopodobne, że niemal wszystko zostanie po staremu.

Publikacja: 27.12.2024 18:10

Thomas Bach i Kirsty Coventry

Thomas Bach i Kirsty Coventry

Foto: PAP/EPA

Kadencja Thomasa Bacha, który stoi na czele najbogatszej pozarządowej organizacji świata od 2013 roku, dobiega końca. Niemiec dał się w tym czasie poznać jako dyplomata, który dba o biedniejszych - bastionem jego poparcia była Afryka, którą odwiedził także podczas jednej z ostatnich zagranicznych delegacji - i umie dobrze żyć z autokratami.

Bach szeroko uśmiechał się więc z loży honorowej podczas igrzysk w Soczi (2014) i Pekinie (2022), a w sprawie Rosji – najpierw po wybuchu skandalu dopingowego, a później po napaści na Ukrainę - odnalazł w sobie symetrystę. Model, aby nie karać sportowców za grzechy polityków, niektórzy nazwali wręcz „doktryną Bacha”. Wśród siedmiorga kandydatów na kolejnego szefa MKOl są jej wyznawcy, ale nie brakuje też rewolucjonistów będących obietnicą zmian.

Czytaj więcej

Kamil Kołsut: Dlaczego ruch olimpijski znów klęknął przed Rosjanami

Gdzie i kiedy będą wybory na szefa MKOl? Kto go wybierze?

Chętni to Sebastian Coe (Wielka Brytania), Johan Eliasch (Szwecja), David Lappartient (Francja), Morinari Watanabe (Japonia), Juan Antonio Samaranch (Hiszpania), Faisal al Hussein (Jordania) oraz Kirsty Coventry (Zimbabwe). Wszyscy opublikowali już programy, które przedstawią członkom MKOl podczas styczniowej prezentacji za zamkniętymi drzwiami.

Wyzwanie następcę Bacha czeka niełatwe. Wielkim imprezom towarzyszą dziś coraz głośniej zadawane pytania o ekologię i zrównoważony rozwój, a kibic oglądający igrzyska siwieje. To sprawia, że w programie olimpijskim pojawiają się nowe dyscypliny, którymi MKOl próbuje kokietować młodzież. Ludzie związani z ruchem olimpijskim coraz częściej powtarzają też zwroty „sztuczna inteligencja” oraz „e-sport”, który doczekał się już własnej komisji.

Szefa ruchu olimpijskiego wybierze 111 członków MKOl 18-21 marca podczas sesji w Grecji. Zwycięstwo wymaga bezwzględnej większości w tajnym głosowaniu. Jeśli po pierwszej turze wygranego nie będzie, dojdzie do kolejnej, a z wyborów zostanie wyeliminowany kandydat z najmniejszą liczbą wskazań.

Czytaj więcej

Kamil Kołsut: Andrzej Duda jak Grinch. Dlaczego i komu prezydent odwołał święta?

Kto zostanie nowym szefem MKOl? Faworytów jest czworo

Najgłośniej mówi się dziś o czterech nazwiskach. To była przewodnicząca Komisji Zawodniczej, sześciokrotna medalistka olimpijska w pływaniu Coventry, szefujący komisji e-sportu oraz Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) Lappartient, stojący na czele lekkoatletycznej World Athletics dwukrotny mistrz olimpijski w biegu na 1500 m Coe oraz syn byłego przewodniczącego ruchu olimpijskiego, a od 2016 wiceszef MKOl Samaranch.

Faworytką jest Coventry. Była pływaczka to druga po Anicie DeFrantz (2001) kobieta, która kandyduje na szefa ruchu olimpijskiego. Wydaje się, że może liczyć zarówno na Bacha oraz jego popleczników (za kadencji Niemca do MKOl dołączyło 60 proc. obecnych członków), jak i samych zawodników.

Gesty wobec lekkoatletów – jak pierwsze w dziejach igrzysk premie za złote medale - wykonuje także Coe, ale to, co było dobre dla olimpijczyków, nie spodobało się wielu szefom krajowych komitetów i innych międzynarodowych federacji. Brytyjczyk był ponadto bezwzględny dla Rosjan zarówno po wybuchu skandalu dopingowego, jak i napaści na Ukrainę, idąc wbrew linii narzuconej przez MKOl. Niewykluczone więc, że Coe jest faworytem, ale tylko w oczach zachodnich mediów.

Czytaj więcej

Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?

Wybory na szefa MKOl. Czy ruch olimpijski postawi na doświadczenie?

Lappartient przygotował 48-stronicowy program, od roku kieruje komisją e-sportu i powtarza, że MKOl potrzebuje „ewolucji, a nie rewolucji”. Taką zapowiada szef Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej (FIG) Watanabe, który chciałby igrzysk organizowanych jednocześnie w pięciu miastach na pięciu kontynentach oraz podziału MKOl na Izbę Reprezentantów oraz Senat.

Każdy z kandydatów odmienia przez przypadki słowa „zrównoważony rozwój”, „zmiany klimatyczne” czy „inkluzywność”. Faisal i Watanabe obiecują ograniczenie roli Komitetu Wykonawczego, a ten pierwszy także więcej pieniędzy dla federacji oraz narodowych komitetów. Lappartient chce parytetu płci wśród członków MKOl, Coe – skrócenia kadencji przewodniczącego oraz zmiany sposobu wyboru gospodarza igrzysk. Ten ostatni postulat ma na sztandarach także Samaranch.

Niewykluczone, że to on okaże się czarnym koniem, choć dziś jego akcje stoją nieco niżej niż Coventry, Lappartienta i Coe'a. Mówi się jednak, że może liczyć na ciche poparcie Rosjan, którzy w wyborach widzą szansę powrotu do ruchu olimpijskiego. Sukces Hiszpana byłoby chyba sygnałem, że MKOl to wciąż środowisko dość konserwatywne, które na rewolucję nie jest gotowe.


Kadencja Thomasa Bacha, który stoi na czele najbogatszej pozarządowej organizacji świata od 2013 roku, dobiega końca. Niemiec dał się w tym czasie poznać jako dyplomata, który dba o biedniejszych - bastionem jego poparcia była Afryka, którą odwiedził także podczas jednej z ostatnich zagranicznych delegacji - i umie dobrze żyć z autokratami.

Bach szeroko uśmiechał się więc z loży honorowej podczas igrzysk w Soczi (2014) i Pekinie (2022), a w sprawie Rosji – najpierw po wybuchu skandalu dopingowego, a później po napaści na Ukrainę - odnalazł w sobie symetrystę. Model, aby nie karać sportowców za grzechy polityków, niektórzy nazwali wręcz „doktryną Bacha”. Wśród siedmiorga kandydatów na kolejnego szefa MKOl są jej wyznawcy, ale nie brakuje też rewolucjonistów będących obietnicą zmian.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Prognozy na rok 2025
Zdobycie pracy w tych zawodach może wymagać zwiększonego wysiłku
Materiał Promocyjny
Technologia daje odpowiedź na zmiany demograficzne
Prognozy na rok 2025
Kto od stycznia może być rozchwytywany przez pracodawców
Prognozy na rok 2025
Blisko 400 km nowych szybkich dróg dostaną kierowcy w 2025 r.
Prognozy na rok 2025
2025 będzie rokiem partyjnych wyborów i rekonfiguracji
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe