Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku, 25-letni mężczyzna i jego 21-letnia siostra nie mieli skrupułów pozbawiając babcię oszczędności. Starszy wnuk został zatrzymany w Dzień Babci, a następnego dnia, w Dzień Dziadka, policja doprowadziła na komendę jego 21-letnią siostrę. Zebrane przez funkcjonariuszy materiały dowodowe jasno wskazywały, że wiosną ubiegłego roku oboje ukradli babci kartę do konta bankowego i płacili nią za zakupy. W sumie wydali ponad 6 tysięcy złotych.
Od momentu, kiedy 25-latek „podwędził” kartę babci, do dnia, w którym rodzeństwo zaprzestało procederu, minęły dwa miesiące. W tym czasie siostra i brat płacili nią m.in. w drogeriach, dyskontach, sklepach franczyzowych, sportowych, zoologicznych i punktach gastronomicznych.
Policjanci przedstawili rodzeństwu 79 zarzutów kradzieży z włamaniem, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Ponadto 25-latek odpowiedzieć ma za kradzież karty płatniczej.
Czy płacenie cudzą kartą to kradzież z włamaniem?
Każda czynność dokonana przy użyciu karty przez osobę, która weszła w jej posiadanie wbrew woli jej właściciela, jest ścigana z urzędu, nawet jeśli obejmuje niewielkie kwoty. Kradzież z włamaniem to przestępstwo kwalifikowane, co oznacza, że stanowi formę zaostrzonej kradzieży.
Korzystanie z cudzej karty płatniczej uznawane jest za kradzież z włamaniem, jeśli doszło do przełamania zabezpieczeń elektronicznych lub użycia kodu PIN bez zgody właściciela karty. Czy tak samo kwalifikuje się płacenie kartą znalezioną? Tak. Osoba, która znajdzie kartę należącą do innej osoby, powinna niezwłocznie zwrócić ją właścicielowi, zanieść do banku lub na policję. Korzystanie z przywłaszczonej zguby także jest kradzieżą z włamaniem (pieniędzy z konta). Nawet wówczas gdy osoba nieuprawniona nie zna kodu PIN i płaci kartą zbliżeniowo, popełnia przestępstwo kradzieży z włamaniem (art. 279 § 1 kodeksu karnego). Potwierdza to wyrok Sądu Najwyższego z 22 marca 2017 r. (sygn. akt III K 349/16).