Mimo że prokuratura sięgnęła po arsenał najpoważniejszych środków w celu ścigania Marcina Romanowskiego, może się okazać, że w obecnej sytuacji na niewiele się to zda. Przypomnijmy, że za byłym wiceministrem sprawiedliwości został wydany list gończy, a Sąd Okręgowy w Warszawie, na wniosek prokuratury, wydał Europejski Nakaz Aresztowania celem zlokalizowania, zatrzymania i ekstradycji Romanowskiego. 18 grudnia, na tej podstawie, dokonano wpisu w Systemie Informacyjnym Schengen, co stanowi podstawę do zatrzymania osoby ściganej na całym terytorium Unii Europejskiej.
Czytaj więcej
Objęcie Marcina Romanowskiego ochroną międzynarodową na Węgrzech to naruszenie prawa UE. Prokuratura już nic nie zdziała, ale rząd ma możliwość wniesienia skargi do TSUE. Póki co poseł może leżeć nad Balatonem – uważa prof. Marcin Górski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Marcin Romanowskie na Węgrzech. Co z czerwoną notą Interpolu?
Tego samego dnia śledczy wystąpili do Sekretariatu Generalnego Interpolu w Lyonie o ściganie Romanowskiego za pomocą tzw. czerwonej noty. Obrońca podejrzanego, mec. Bartosz Lewandowski, zapowiedział złożenie sprzeciwu w tej sprawie.
– Z uwagi na to, że tzw. czerwona nota Interpolu obejmuje ściganie najpoważniejszych przestępców podejrzanych lub skazanych za terroryzm, morderstwa, handel ludźmi czy przestępczość narkotykową, Regulamin wyklucza wydanie takiej noty w przypadku czynów zabronionych o charakterze urzędniczym, jak również takich, które polegają na spowodowaniu szkody w „majątku publicznym” („offences related to causing damage to public funds”) – napisał na portalu X.