Miała podszywać się pod pracownicę SG ratując uchodźcę. Jest wyrok

Sąd Rejonowy w Radomiu uniewinnił działaczkę organizacji humanitarnych i psycholog Marię Książak od zarzutu podszywania się pod pracownicę Służby Granicznej. Kobieta miała próbować uwolnić Kurda osadzonego w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Lesznowoli pod Warszawą.

Publikacja: 07.12.2024 17:01

Miała podszywać się pod pracownicę SG ratując uchodźcę. Jest wyrok

Foto: PAP/Artur Reszko

dgk

Maria Książak pojawiła się w ośrodku w czerwcu 2022 roku. Przebywał tam 35-letni Kurd z tureckim obywatelstwem [W Turcji Kurdowie są prześladowani – red.], który przedostał się do Polski. Razem z innymi osadzonymi tam Kurdami podjął głodówkę na znak protestu, że potraktowano ich jak kryminalistów. Od ponad roku przebywali w zamknięciu, nie mieli kontaktu z bliskimi, a decyzje o udzieleniu statusu uchodźcy nie zapadały. Wszyscy domagali się przeniesienia do ośrodków otwartych.

Wycieńczony 35-latek stracił jednak przytomność i został przewieziony na SOR szpitala w Grójcu. Jego pełnomocniczka Maria Książak chciała z nim porozmawiać poprzez tłumacza, lecz nie dostała na to zgody Straży Granicznej. Ta stwierdziła, że po przebadaniu w szpitalu  mężczyzna „nie wymagał hospitalizacji”. Jedynie tłumaczowi udało się zamienić kilka słów z Kurdem – przekazał, że czuje się bardzo źle. Jak twierdziła Książak, mężczyznę pilnowało aż pięciu funkcjonariuszy. 

Czytaj więcej

Aktywistka zatrzymana za "przemyt ludzi" bez zarzutów

Dopiero później okazało się, że Kurd jednak był hospitalizowany przez trzy dni w szpitalu psychiatrycznym. Szpital ten odmówił przekazania pełnomocniczce informacji o stanie zdrowia mężczyzny, który został z powrotem zawieziony do Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców w Lesznowoli.

Prokuratura oskarżyła Marię Książak o to, że podszywając się pod pracownicę Służby Granicznej, usiłowała doprowadzić do uwolnienia Kurda na podstawie orzeczenia sądu lub prawnego nakazu wydanego przez inny organ państwowy. Groziła jej za to kara do 3 lat więzienia. Zgodnie z aktem oskarżenia, miała podejmować czynności związane z przetransportowaniem samochodem straży granicznej obywatela Turcji do otwartego ośrodka pomocy ofiarom tortur. Nie doszło do tego, gdyż interweniowali funkcjonariusze SG.

Sąd Rejonowy w Radomiu w piątek uznał aktywistkę za niewinną, ponieważ nie było jej zamiarem bezprawne uwolnienie Kurda.

- Wszystkie podejmowane przez oskarżoną działania wynikały wyłącznie z pobudek humanitarnych i miały na celu wyłącznie udzielenie pomocy znajdującemu się w trudnej sytuacji cudzoziemcowi, który na skutek strajku głodowego podjętego w Ośrodku w Lesznowoli, był w złym stanie zdrowia i musiał zostać hospitalizowany – ocenił sąd.

Sąd zwrócił uwagę, że pełnomocniczka uchodźcy miała prawo do uzyskania informacji na temat jego zdrowia, a szpital otrzymał dokument pełnomocnictwa mailem. Nie podszywała się także pod pracownika SG w trakcie rozmów z lekarzami. Okazało się, że została po prostu źle zrozumiana przez jedną z lekarek, która wzięła ją za przedstawicielkę Straży Granicznej.

Wyrok jest nieprawomocny.

Prawo w Polsce
Sprawa dotacji dla PiS. Czy PKW wybrnie z impasu?
Podatki
Ważny wyrok ws. prawa do ulgi przy darowiźnie od najbliższej rodziny
Konsumenci
Obniżka opłat za abonament RTV na 2025 rok. Trzeba zdążyć przed tym terminem
Nieruchomości
Dom zostawiony rodzinie w kraju nie przechodzi na własność. Sąd Najwyższy o zasiedzeniu
W sądzie i w urzędzie
Duże zmiany dla wędkarzy od 1 stycznia. Ile trzeba zapłacić w 2025 na łowiskach Wód Polskich?