Prowadzenie po alkoholu. Konfiskata obejmie też jachty i samoloty

Progi stężenia alkoholu, od których zależy konfiskata, zostaną zniesione. Stosowanie tego środka ma być rozszerzone na m.in. łodzie i samoloty – dowiedziała się "Rzeczpospolita".

Aktualizacja: 27.06.2024 06:26 Publikacja: 27.06.2024 04:31

Prowadzenie po alkoholu. Konfiskata obejmie też jachty i samoloty

Foto: PAP/Jerzy Ochoński

Dziś można orzec przepadek pojazdu mechanicznego (lub kwoty stanowiącej jego równowartość) prowadzonego przez sprawcę w ruchu lądowym. To oznacza, że pijany sternik czy pilot powinien liczyć się z normalnymi konsekwencjami wynikającymi z kodeksu karnego, ale nie musi się obawiać, że zarekwirowany zostanie jacht lub awionetka. Wkrótce może się to jednak zmienić.

Piloci też piją, czyli konfiskata samolotów, motorówek, jachtów 

Choć wydaje się to mało prawdopodobne, to jednak w kronikach policyjnych można odnaleźć zdarzenia, w których piloci rozbitych samolotów byli w stanie nietrzeźwości. Co prawda sprawca katastrofy awionetki w Poznaniu z 2016 r. miał „tylko” 0,54 promila, ale już osoba, która w 2006 roku awaryjnie lądowała takim samolotem na polu w powiecie międzychodzkim miała aż 1,6 promila. W takim stanie można zapomnieć, np. o zatankowaniu odpowiedniej ilości paliwa, którego brak był bezpośrednią przyczyną tej katastrofy.

Doniesień o pijanych amatorach sportów wodnych — na skuterach, motorówkach czy jachtach — jest znacznie więcej.

Jak się dowiadujemy nieoficjalnie, działająca przy Ministerstwie Sprawiedliwości komisja kodyfikacyjna prawa karnego przygotowała zmiany w przepisach dotyczących przepadku pojazdu, które zmierzają do zastosowania konfiskaty również wobec pijanych sprawców przestępstw w ruchu powietrznym oraz wodnym.

Potwierdza to jej przewodniczący, prof. Włodzimierz Wróbel. I wskazuje, co jeszcze się zmieni. – Z uwagi na to, że ten środek karny będzie stosowany przez sąd fakultatywnie, a nie tak jak obecnie obligatoryjnie, nie ma potrzeby określania limitów stężenia alkoholu, przy których trzeba go stosować – mówi prof. Wróbel.

Czytaj więcej

Konfiskata aut nietrzeźwych kierowców. Niedopracowany projekt zmian

Zgodnie z obowiązującymi od marca przepisami przepadek pojazdu lub jego równowartości jest orzekany obowiązkowo wobec kierującego, który spowodował wypadek mając powyżej 1 promila alkoholu, prowadził w stanie nietrzeźwości mając powyżej 1,5 promila lub prowadził w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) w sytuacji, gdy miał już na swoim koncie wyrok za takie przestępstwo.

Odejście od obligatoryjności będzie oznaczało, że sąd będzie miał możliwość, a nie obowiązek zastosowania przepadku pojazdu, ale niezależnie od stężenia. Będzie go też można zastosować - jak wskazaliśmy — nie tylko wobec kierowców samochodów i motocykli, ale także siedzących za sterami samolotów, skuterów wodnych, motorówek czy jachtów wyposażonych w silniki.

Konfiskata w ruchu wodnym i lądowym? „Trafne i logiczne”

Zdaniem prof. Ryszarda Stefańskiego z Uczelni Łazarskiego, który specjalizuje się w prawie o ruchu drogowym, takie rozwiązanie jest trafne. – Większość przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji dotyczy wszystkich stref ruchu i z punktu widzenia systemowego przepisy będą teraz spójne – mówi prof. Stefański.

Mimo że ceny jachtów sięgają kilkuset tysięcy złotych, a używana awionetka kosztuje ok. 2 mln zł., to zdaniem prof. Mikołaja Małeckiego nie ma obawy o nieproporcjonalność sankcji.

– Gdyby taką zmianę zaproponowano w sytuacji, gdy sąd musiałby zastosować przepadek np. jachtu lub jego równowartości przy określonym stężeniu alkoholu, to wówczas byłoby to nie do przyjęcia. W konkretnym przypadku taka sankcja o charakterze finansowym mogłaby znacznie przewyższać możliwości finansowe skazanego i być nieadekwatna do zagrożenia jakie w danej sytuacji spowodował - tłumaczy ekspert. – Jednak gdy to sąd będzie decydował o tym, czy w ogóle sięgnąć po takie przepisy, to będzie on musiał wziąć pod uwagę realia konkretnej sprawy. A więc zarówno okoliczności zdarzenia, jak i sytuację majątkową sprawcy – dodaje prof. Małecki.

Jak podkreśla rozszerzenie możliwości stosowania przepadku również na kierujących w ruchu wodnym i powietrznym zapewnia równość wobec prawa. Nie ma bowiem merytorycznego uzasadnienia dla różnego traktowania pijanego np. sternika motorówki czy skutera wodnego, który stwarza zagrożenie dla innych pływających np. po jeziorze, i nietrzeźwego kierowcy.

Czytaj więcej

Przepadek auta za jazdę po alkoholu. Sąd Najwyższy ma nowy pomysł na konfiskatę

- Ten ruch projektodawcy oceniam jako naprawienie rozwiązania, które od początku było postawione na głowie. Można je było albo w ogóle usunąć z kodeksu, albo pozostawić w zaproponowanej formie, czyli jako fakultatywnego środka karnego, który będzie stosowany z zachowaniem równości wobec prawa – dodaje prof. Małecki.

Coraz mniej pijanych sterników

Inna sprawa, że w ostatnich latach liczba pijanych sterników spada. Z danych warmińsko-mazurskiej komendy wojewódzkiej policji wynika, że ubiegłym sezonie policjanci zatrzymali 16 osób w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) i 9 osób w stanie po użyciu alkoholu (pomiędzy 0,2 a 0,5 promila). Podczas gdy jeszcze w 2021 roku zatrzymano 41 osób w stanie nietrzeźwości i 16 w stanie po użyciu.

A liczba policyjnych patroli na akwenach jest mniej więcej stała.  – W ostatnich latach policjanci na Warmii i Mazurach mają co sezon do dyspozycji ponad 30 jednostek pływających różnego typu i pełnią średnio 2000 służb na wodach. W tym roku służby pełni 75 specjalistycznie przeszkolonych policyjnych wodniaków, których podczas służb na terenach przywodnych wspierają policjanci wydziałów prewencji – mówi Tomasz Markowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Olsztynie. Przypomina, że oprócz normalnej odpowiedzialności za przestępstwo lub wykroczenie (w zależności od stężenia alkoholu) wobec pijanych sterników sąd może zastosować środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów.

Praktyka sądów w tym zakresie jest różna. Są takie, w których w takich sytuacjach orzekane są zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, ale są i takie, które poprzestają na odebraniu patentu żeglarskiego.

Czytaj więcej

Pływanie pod wpływem alkoholu grozi karą
2222

pojazdów zatrzymano tymczasowo na poczet konfiskaty do 21 czerwca 2024 r.

Dziś można orzec przepadek pojazdu mechanicznego (lub kwoty stanowiącej jego równowartość) prowadzonego przez sprawcę w ruchu lądowym. To oznacza, że pijany sternik czy pilot powinien liczyć się z normalnymi konsekwencjami wynikającymi z kodeksu karnego, ale nie musi się obawiać, że zarekwirowany zostanie jacht lub awionetka. Wkrótce może się to jednak zmienić.

Piloci też piją, czyli konfiskata samolotów, motorówek, jachtów 

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo dla Ciebie
MEN: zmienimy projekt dotyczący organizowania lekcji religii
Zawody prawnicze
Sześć zarzutów dyscyplinarnych dla zastępcy prokuratora generalnego
Sądy i trybunały
Sędzia Pawłowicz do marszałka Hołowni: Proszę nie szczuć na mnie
Konsumenci
Teraz frankowiczom zostaje ugoda lub potrącenie
ZUS
Pomysł Trzeciej Drogi na składkę zdrowotną. Zyskają wszyscy?