Jeden zarzut dotyczy nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, trzy pozostałe — przestępstw opisywanych w Ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii i są związane z udzielaniem narkotyków.
- Jedno z nich dodatkowo jest powiązane z przestępstwem z rozdziału XXV Kodeksu karnego, w którym opisane są przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności - powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu Waldemar Łubniewski. Nie podał jednak, o które dokładnie przestępstwo z tego rozdziału chodzi. Wiadomo tylko, że jest ono zagrożone karą do 8 lat więzienia.
Co się stało u księdza w Dąbrowie Górniczej
Ksiądz Z., który był rezydentem w parafii pw. NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej, zorganizował w swoim mieszkaniu na terenie parafii homoseksualną orgię. Gdy jeden z uczestników imprezy stracił przytomność, inny wezwał pogotowie. Ksiądz Z. nie chciał jednak otworzyć drzwi ratownikom. Zrobił to dopiero po interwencji policji.
Oprócz dochodzenia prokuratorskiego swoje dochodzenie – w oparciu o przepisy prawa kanonicznego – prowadziła też kuria diecezjalna w Sosnowcu. Duchownego we wrześniu odwołano ze wszystkich podejmowanych funkcji i urzędów, ukarano upomnieniem i nakazano pokutę do czasu otrzymania decyzji Stolicy Apostolskiej.
Sam ks. Tomasz Z. oświadczył w mediach, że w jego mieszkaniu nie doszło do „orgii”, a publikacje na ten temat nazwał „uderzeniem w Kościół”.