Jak ustaliła Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, przedsiębiorca działający w branży budowlanej w latach 2019 - 2020 wyszukiwał na bydgoskim rynku mieszkania na sprzedaż. Proponował ich właścicielom pozornie atrakcyjne warunki tj. szybki zakup za gotówkę. Przed samą transakcją przekazywał im jedynie zaliczkę, a krótko potem umawiał termin sporządzenia aktu notarialnego w jednej z bydgoskich kancelarii notarialnych. W dokumencie deklarowany był odroczony, przeważnie o kilka dni, termin całkowitej zapłaty oraz termin wydania nieruchomości nabywcy przez sprzedającego. Następnie, w tej samej kancelarii notarialnej, nabywający mieszkanie przedsiębiorca przenosił prawo własności tej nieruchomości - mimo że nie uregulował całkowitej kwoty należności za lokal jej właścicielowi - na rzecz kolejnej osoby, a mianowicie właściciela jednego z bydgoskich biur nieruchomości.
W ten sposób oskarżony Marcin K., w 2019 roku nabył cztery mieszkania o łącznej wartości ok. 950 tys. zł i w krótkim czasie zbył je wszystkie za gotówkę do „ręki” jednemu z bydgoskich pośredników, działającemu na rynku nieruchomości. W 2020 roku w ten sam sposób nabył kolejne mieszkanie o wartości 250 tys. złotych, które sprzedał innemu przedsiębiorcy.
Marcin K. oraz nabywcy nieruchomości usłyszeli zarzuty doprowadzenia pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w tym w stosunku do mienia znacznej wartości.
Czytaj więcej
49 oskarżonych, w tym siedmiu notariuszy, 600 przestępstw na szkodę 320 pokrzywdzonych, którzy stracili nieruchomości o łącznej wartości ponad 40 milionów złotych - to dotychczasowy bilans wielowątkowego postępowania w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się lichwą mieszkaniową na terenie całego kraju. Do sądu trafił właśnie kolejny akt oskarżenia w tej sprawie.
Zarzuty dotyczące niedopełnienia obowiązków wynikających z ustawy Prawo o notariacie oraz udzielenia pomocy do popełnienia przestępstw oszustwa przy zakupie dwóch mieszkań usłyszeli również dwaj bydgoscy notariusze, którzy znając treść zapisów umów pierwotnych i mając wiedzę o braku zapłaty na rzecz pokrzywdzonych pełnej należności wynikającej z umowy sprzedaży nieruchomości, tego samego dnia lub w kolejnych dniach sporządzali akty notarialne przenoszące własność mieszkań na kolejnego nabywcę często za cenę niższą od nabycia.