Rzucisz wszystko i wyjedziesz w Bieszczady, ale przed abonamentem RTV nie uciekniesz

Jak się okazuje, nawet wyprowadzka do pustelniczej chatki bez prądu w Bieszczadach, może nie uwolnić od opłat za abonament RTV.

Publikacja: 13.08.2024 10:27

Bieszczady

Bieszczady

Foto: Adobe Stock

mat

O takim przypadku informuje portal forsal.pl, który opisuje historię pana Patryka. Mężczyzna w 2005 roku przeprowadził się z Warszawy do pustelniczej chatki w Bieszczadach. Sprzedał wszystkie urządzenia elektroniczne (radio, telewizor, laptop, telefon), jednak nie wyrejestrował się z abonamentu RTV. W 2023 r. o zaległy abonament upomniała się Poczta Polska, a sprawa trafiła do sądu.

Portal zwraca uwagę, że nawet w tej oczywistej sytuacji (oczywistej, że pustelnik nie oglądał telewizji polskiej od 2005 r.), sąd nie uwolni pustelnika od zaległego abonamentu. Jak przykład przywołano wyrok w sprawie Polki, która na trzy lata wyjechała do Belgii, ale nie wyrejestrowała telewizora, który zabrała ze sobą.

Wyjazd za granicę nie uwalnia od opłat za abonament RTV

WSA w Gliwicach w orzeczeniu z 27 lutego 2024 r. (sygn. akt I SA/Gl 1153/23) stwierdził: "Powyższego stanowiska nie zmienia kwestia dotycząca >>wyprowadzenia się<< przez skarżącą do Belgii na okres od lipca 2007 r. do czerwca 2010 r., ani też późniejsze zamieszkanie w P. Opłata abonamentowa przypisana jest bowiem do abonenta, nie jest natomiast związana z prawem własności lokalu. Strona skarżąca w przypadku zaprzestania używania odbiorników telewizyjnych czy też odbiornika radiowego winna dopełnić w placówce pocztowej formalności związane z wyrejestrowaniem odbiorników."

Trzeba też pamiętać, iż zgodnie z wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego z 7 marca 2023 r. (sygn. akt II GSK 94/20), do płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego są zobowiązane również osoby oglądające telewizję bądź słuchający radia za pomocą komputera, smartfona lub tabletu.

Czytaj więcej

Precedensowy wyrok: abonament RTV obejmuje telefony, komputery i tablety

Ile wynosi abonament RTV w 2024 roku

Zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy o opłatach abonamentowych, odbiorniki radiofoniczne i telewizyjne podlegają zarejestrowaniu w placówkach pocztowych. Ma to umożliwić pobieranie opłaty abonamentowej za ich używanie, która obecnie wynosi miesięcznie 27,30 zł. Poczta Polska na egzekwowanie zaległych opłat ma pięć lat. Po tym czasie zaległe zobowiązania z tytułu abonamentu RTV przedawniają się.

Ministerstwo Finansów przekazało niedawno „Rzeczpospolitej”, że od stycznia do maja 2024 r. urzędy skarbowe wyegzekwowały 11 mln 331 tys. zł zaległości z tytułu nieuiszczonej opłaty abonamentowej za używanie odbiornika. Zaległości te dotyczyły 18 178 tytułów wykonawczych wystawionych przez Pocztę Polską. Najwyższa kwota wyegzekwowana na podstawie jednego tytułu wykonawczego wyniosła 120 tys. zł.

Czytaj więcej

Kary za niepłacenie abonamentu RTV. Skarbówka wyegzekwowała aż 147 tys. zł kary

O takim przypadku informuje portal forsal.pl, który opisuje historię pana Patryka. Mężczyzna w 2005 roku przeprowadził się z Warszawy do pustelniczej chatki w Bieszczadach. Sprzedał wszystkie urządzenia elektroniczne (radio, telewizor, laptop, telefon), jednak nie wyrejestrował się z abonamentu RTV. W 2023 r. o zaległy abonament upomniała się Poczta Polska, a sprawa trafiła do sądu.

Portal zwraca uwagę, że nawet w tej oczywistej sytuacji (oczywistej, że pustelnik nie oglądał telewizji polskiej od 2005 r.), sąd nie uwolni pustelnika od zaległego abonamentu. Jak przykład przywołano wyrok w sprawie Polki, która na trzy lata wyjechała do Belgii, ale nie wyrejestrowała telewizora, który zabrała ze sobą.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Niepełnosprawni
Tracą ważność orzeczenia o niepełnosprawności. Ważny termin mija we wrześniu
Sądy i trybunały
Iustitia będzie bronić neosędziów? Ważne słowa sędziego Igora Tulei
Sądy i trybunały
Spór o kontrasygnatę. Donald Tusk zmienia swoją decyzję
Prawo karne
Jest kluczowa opinia ws. wypadku na S8, którą jechała sędzia Gersdorf
Sądy i trybunały
Plan Adama Bodnara na tzw. neosędziów. Prawnicy komentują
Nieruchomości
Myśliwi kontra właściciele gruntów. Rząd chce chronić prawo własności