Korwin-Mikke nie zgadza się z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, który - jak pisze poseł Konfederacji - "stwierdził, że trzeba usunąć sędziów mianowanych jeszcze przez Radę Państwa PRL".
"Jest dokładnie odwrotnie! Nie dlatego, że są to najlepsi sędziowie - tylko dlatego, że są to sędziowie bezstronni"- wyjaśnia polityk.
Jak tłumaczy Korwin-Mikke sędziowie ci byli mianowani, gdy "nie istniało PiS, PO, PSL, SLD, KORWiN, Ruch Narodowy", w związku z czym żadna z obecnie zasiadających w parlamencie partii nie miała wpływu na ich wybór.
"Natomiast sędziowie mianowani dzisiaj mają już, niestety, sympatie polityczne (bo co bardziej żywi umysłowo licealiści już je mają...). Dlatego nie potrafią być bezstronni" - podkreślił Korwin-Mikke.
"I są potem dobierani przez polityków dlatego, że nie są bezstronni!" - dodał.