Czy pana/pani zdaniem rząd powinien obniżyć składkę zdrowotną dla osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze? – to pytanie zadaliśmy respondentom w badaniu IBRiS przeprowadzonym dla „Rzeczpospolitej”. Rezultaty są jednoznaczne i pokazują, że polityka rządu jest popierana przez większość wyborców. Aż 72,8 proc. ankietowanych potwierdza, że rząd powinien obniżyć tę składkę. W tym 31,5 proc. odpowiedziało, że „zdecydowanie”, a 41,3 proc. „raczej” się tego domaga.
Przeciwnicy tej polityki są w zdecydowanej mniejszości. Krytycznie do tego pomysłu odnosi się 12,1 proc. respondentów. W tym 7,4 proc. „raczej” jest przeciwko, a „zdecydowanych” przeciwników jest tylko 4,7 proc. Ponad 15,1 proc. ankietowanych w tym sondażu nie ma w tej sprawie zdania.
Przeciwko zmianom składki zdrowotnej w tej formie była i jest Nowa Lewica oraz partia Razem. – Forsowanie przez rząd pomysłu obniżenia składki zdrowotnej dla osób samozatrudnionych to szkodliwy pomysł, który skończy się wyjęciem z systemu ochrony zdrowia olbrzymich pieniędzy. To kosztowny prezent dla przedsiębiorców pod choinkę – bagatela – 5 mld zł rocznie. Mieliśmy co prawda zaciskać pasa najszybciej w UE, ale przecież wiemy na czyich brzuchach. Odbędzie się to kosztem pracowników, którzy – nawet pracując na minimalnym wynagrodzeniu – będą do tego systemu dokładać więcej niż samozatrudnieni z wynagrodzeniem kilkukrotnie wyższym – mówi nam posłanka Paulina Matysiak, obecnie w kole poselskim Razem.
Debata o obniżce składki zdrowotnej od wielu miesięcy
Dyskusja o składce zdrowotnej trwała w ramach koalicji rządzącej od wielu miesięcy. Ostatecznie Sejm zajmuje się dwoma rządowymi projektami. Jeden to projekt kompleksowego obniżenia składki dla jednoosobowej działalności gospodarczej (ma wejść w życie od 2026), drugi – to projekt likwidujący składkę zdrowotną od środków trwałych (już od 2025) oraz obniżenie w przyszłym roku minimalnej składki ubezpieczenia zdrowotnego dla przedsiębiorców.