Dmytro Kułeba podał się do dymisji. Szef MSZ Ukrainy odejdzie z rządu?

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba podał się do dymisji - poinformował szef ukraińskiego parlamentu Rusłan Stefanczuk.

Aktualizacja: 04.09.2024 08:24 Publikacja: 04.09.2024 07:49

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba

Foto: REUTERS/Valentyn Ogirenko

zew

Dmytro Kułeba przesłał swoją rezygnację do ukraińskiego parlamentu, Rady Najwyższej. Według przewodniczącego Rady Najwyższej Rusłana Stefanczuka, parlament ma rozpatrzyć rezygnację ministra spraw zagranicznych Ukrainy na jednym z najbliższych posiedzeń.

Dmytro Kułeba podał się do dymisji. Fala rezygnacji w rządzie Ukrainy

Rezygnacja Dmytra Kułeby to nie jedyna zmiana w ukraińskim rządzie, która może dojść do skutku. Do dymisji wcześniej podał się m.in. Ołeksandr Kamyszin, minister ds. przemysłu strategicznego, odpowiedzialny za przemysł zbrojeniowy. Chęć odejścia z rządu wyraziło już także czterech innych ministrów.

Czytaj więcej

Trzęsienie ziemi w ukraińskim rządzie. A to jeszcze nie koniec zmian

Ze stanowiska odchodzi wicepremier Ukrainy Ołha Stefaniszyna, odpowiedzialna za integrację z Unią Europejską oraz ministrowie sprawiedliwości, środowiska i wicepremier, minister ds. reintegracji tymczasowo okupowanych ziem Ukrainy Iryna Wereszczuk.

Nie tylko Kułeba. Duże zmiany w rządzie Ukrainy

- Jesień będzie ekstremalnie ważna dla Ukrainy. Instytucje naszego państwa muszą być ustawione tak, by Ukraina osiągnęła efekty, których potrzebujemy – wszyscy – oświadczył we wtorek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dodał, że niektóre obszary w rządzie trzeba będzie wzmocnić. - Zmiany w tym kierunku zostały przygotowane - powiedział Zełenski, zapowiadając także zmiany w Kancelarii Prezydenta Ukrainy.

Deputowany Sługi Narodu (partii Zełenskiego) Dawid Arachmia zapowiedział "duży rządowy reset" na Ukrainie. Według niego, ponad połowa składu rządu może zostać wymieniona. Środa miała być dniem dymisji, a czwartek - dniem powołań, wynika ze słów polityka.

Jednocześnie z partii Zełenskiego płyną sygnały, że część ministrów składających rezygnacje może wrócić do rządu w nowej roli. W tym kontekście agencja Reutera wymieniła nazwisko Ołhi Stefaniszynej. Kamyszin ma pracować w sektorze obronnym, "ale w innej roli". W ramach rekonstrukcji rządu na Ukrainie niektóre ministerstwa mogą zostać ze sobą połączone.

Czytaj więcej

Rosyjski atak rakietowy na Ukrainie. Wołodymyr Zełenski: Ogromna liczba ofiar

Kim jest Dmytro Kułeba?

Dmytro Kułeba ma 43 lata, sprawuje funkcję ministra spraw zagranicznych Ukrainy oraz zasiada w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Jest najmłodszym w historii szefem MSZ Ukrainy.

Kułeba rozpoczął pracę w służbie dyplomatycznej Ukrainy i Ministerstwie Spraw Zagranicznych Ukrainy w 2003 r. Po dziesięciu latach odszedł, tłumacząc ten krok brakiem zgody na politykę prezydenta Wiktora Janukowycza. Brał udział w Euromajdanie.

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 923 dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie w 923 dniu wojny

PAP

Dmytro Kułeba wrócił do MSZ Ukrainy w 2014 r., po dwóch latach został mianowany stałym przedstawicielem Ukrainy przy Radzie Europy. W latach 2019-2020 był wicepremierem ds. integracji z Unią Europejską. Stanowisko ministra spraw zagranicznych Ukrainy objął 4 marca 2020 r.

Ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Słowa Dmytra Kułeby wywołały burzę

Przed tygodniem w Olsztynie podczas Campusu Polska Przyszłości Dmytro Kułeba wystąpił na wspólnym panelu z szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Jedno z pytań dotyczyło blokowanych przez Ukrainę ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. W odpowiedzi minister spraw zagranicznych Ukrainy zaczął mówić o akcji "Wisła" z 1947 r., czyli o przymusowych przesiedleniach osób o narodowości ukraińskiej, ale też polskiej i łemkowskiej, z terenów Polski południowo-wschodniej na tzw. Ziemie Odzyskane.

Czytaj więcej

Burza po słowach Kułeby o akcji "Wisła". "Podłość", "nie ma zgody", "robicie głupio"

- Wie pani, że ci wszyscy Ukraińcy zostali przymusowo wysiedleni z terytoriów ukraińskich, żeby zamieszkać w różnych miejscach Polski, między innymi w Olsztynie? - powiedział Dmytro Kułeba, w ten sposób nazywając tereny ówczesnej Polski "terenami ukraińskimi". Przysłuchujący się tej wypowiedzi Radosław Sikorski nie zareagował, nie zareagowała także publiczność. Kułeba apelował jednocześnie, żeby zostawić historię historykom.

Po sześciu dniach w rozmowie z TVP World Sikorski ocenił, że Kułeba "popełnił błąd, porównując przesiedlenia powojenne z czystkami etnicznymi o znamionach ludobójstwa, jakie miały miejsce na Ukrainie, na Wołyniu".

Dmytro Kułeba przesłał swoją rezygnację do ukraińskiego parlamentu, Rady Najwyższej. Według przewodniczącego Rady Najwyższej Rusłana Stefanczuka, parlament ma rozpatrzyć rezygnację ministra spraw zagranicznych Ukrainy na jednym z najbliższych posiedzeń.

Dmytro Kułeba podał się do dymisji. Fala rezygnacji w rządzie Ukrainy

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Viktor Orbán straci władzę? Na Węgrzech opozycja dogania Fidesz
Polityka
Premier Kanady synem Fidela Castro? Teorie spiskowe Donalda Trumpa
Polityka
Na Białorusi zanika język… białoruski. „Kolejny etap rusyfikacji”
Polityka
W PE będzie debata o kontrolach na granicach Niemiec. Na wniosek polityka z Niemiec
Polityka
Donald Trump zapowiada deportacje Haitańczyków z miasta, w którym - jak twierdził - jedzą koty
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne