- Kanclerz Scholz mówi otwarcie, że w sensie formalnym i prawnym reparacje w punktu widzenia Niemiec są zamknięte - powiedział we wtorek po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem premier Donald Tusk. - Ma argumenty na rzecz tej tezy — ocenił szef polskiego rządu zaznaczając, że Polska została zmuszona do zrzeczenia się reparacji od Niemiec za zniszczenia w czasie II wojny światowej.
85 lat po tym, jak Niemcy napadły na Polskę kanclerz Scholz - nie przedstawiając żadnych szczegółów - zadeklarował, że "Niemcy będą starały się realizować wsparcie na rzecz osób ocalałych z okupacji".
Czytaj więcej
- Chcemy uzyskać niemiecki gest przyznania się do odpowiedzialności moralnej i zadośćuczynienia wobec ofiar, i cokolwiek uzyskamy będzie to nieskończenie więcej niż to, co uzyskał PiS - oświadczył szef MSZ Radosław Sikorski, pytany w Radiu Zet o słowa kanclerza Niemiec Olafa Scholza w sprawie "wsparcia na rzecz osób ocalałych z okupacji".
Stanowisko Niemiec ws. wypłat dla ofiar niemieckich zbrodni. Magdalena Biejat: Konieczne rozmowy
W środę o polsko-niemieckie konsultacje pytana w Polsat News była Magdalena Biejat, wicemarszałek Senatu, współprzewodnicząca partii Razem. - Ja je przyjmuje mimo wszystko z optymizmem, bo uważam, że to jest jednak zmiana w sytuacji, w której Polska występowała wobec Niemiec za rządów Prawa i Sprawiedliwości jako przede wszystkim ktoś, kto macha szabelką i niewiele osiąga - skomentowała.
- Konieczne są rozmowy, konieczne jest nowe otwarcie. Nowy rząd jest takim pretekstem do nowego otwarcia i te wstępne deklaracje dotyczące wsparcia ze strony Niemiec dla obronności Polski są dobrym sygnałem – oceniła.