Iwan Lebiediew – absolwent Akademii Strażników Więziennych i były oficer FSB – został mianowany nowym wiceministrem rozwoju cyfrowego Rosji, informuje CNews, powołując się na rozporządzenie podpisane 20 stycznia przez premiera Michaiła Miszustina.
Rosja. Minister od cyfryzacji nie zna się na cyfryzacji
W ministerstwie rozwoju cyfrowego, które nadzoruje cenzurę internetu, operatorów telekomunikacyjnych i infrastrukturę informatyczną w rządzie, Lebiediew zastąpi Annę Rudenko, która złożyła rezygnację „z własnej woli”.
Czytaj więcej
Koncern Schlumberger (SLB), największa na świecie firma świadcząca usługi na polach naftowych, odmawia opuszczenia Rosji, pomimo nowych sankcji. Zyski są dla tych Amerykanów ważniejsze niż etyka biznesowa.
Lebiediew nie zna się na cyfryzacji w ogóle. Wcześniej pracował w Dumie Miejskiej Riazania. Od 2017 do 2023 r. był sekretarzem stanu w ministerstwie rolnictwa. Teraz ma w ministerstwie rozwoju cyfrowego wdrożyć szeroko zakrojony projekt narodowy „Gospodarka danymi”, który będzie kosztował rosyjskich podatników 129 mld rubli w tym roku, 162 mld w przyszłym roku i 167 mld w 2027. Łącznie będzie to równowartość 18,05 mld zł.
W ramach projektu do 2030 r. Kreml chce osiągnąć 100-procentową „dojrzałość cyfrową” administracji państwowej i samorządowej, a także kluczowych sektorów gospodarki. W szczególności do 2030 roku władze spodziewają się zwiększenia inwestycji w sektor IT o 187 proc., zapewnienia 99 proc. obywateli dostępu do szybkiego internetu oraz zwiększenia udziału firm wykorzystujących krajowe oprogramowanie z 46 proc. do 80 proc.