W dniu zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, w ostatnich godzinach swojego urzędowania, ustępujący Joe Biden Ułaskawił „prewencyjnie” osoby, którym jeszcze nie postawiono żadnych zarzutów, ale mogą im one grozić w świetle zapowiedzi Donalda Trumpa.
Biden ułaskawił dr. Anthony'ego Fauciego, który koordynował walkę z pandemią Covid-19, w tym powszechną akcję szczepień. Ściągnął tym na siebie ostrą krytykę Republikanów, zarzucających mu narzucanie reżimu sanitarnego, co miało łamać prawa obywatelskie.
Joe Biden ułaskawił także gen. Marka Milleya, byłego szefa Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, który nazwał Trumpa „faszystą” i „najbardziej niebezpiecznym człowiekiem w kraju”, oraz oraz członków komisji w Izbie Reprezentantów, która prowadziła postępowanie ws. ataku na Kapitol z 6 stycznia 2021 roku.
Rekord ułaskawień Joe Bidena
Wcześniej, w połowie grudnia, prezydent Demokratów zmniejszył wyroki rekordowej liczbie 1500 więźniów i ułaskawił kolejne 39 osób, które dopuściły się przestępstw bez użycia broni. Na początku grudnia z kolei ułaskawił swojego syna, Huntera Bidena, skazanego za uchylanie się od płacenia podatków, poświadczenia nieprawdy i nielegalnego posiadania broni.
Ostatnie minuty władzy. Biden ułaskawia członków swojej rodziny
W poniedziałek 20 stycznia, już podczas trwania zaprzysiężenia Donalda Trumpa, ustępujący Joe Biden, obecny na uroczystości, ułaskawił „prewencyjnie” kolejne osoby, tym razem członków swojej rodziny: brata Jamesa i jego żonę Sarę, swoją siostrę Valerie i jej męża Johna Owensa oraz drugiego brata, Francisa.