W czwartek w siedzibie Parlamentu Europejskiego odbyła się debata między kandydatami głównych ugrupowań politycznych na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Wybory do PE odbędą się w dniach 8–10 czerwca i tradycyjnie partia, która zyska najwięcej głosów, będzie mogła wyznaczyć nowego szefa KE.
Teoretycznie drugą kadencję powinna sprawować von der Leyen, bo została wybrana na kandydatkę wiodącą przez Europejską Partię Ludową, do której należą też PO i PSL. Według sondaży to EPL wygra wybory. Może się jednak okazać, że kandydatka EPL nie uzyska większości w Radzie Europejskiej lub w PE i wtedy EPL będzie musiała wskazać inną osobę. Tak było pięć lat temu, gdy kandydatem wiodącym EPL był Manfred Weber, ale ostatecznie przewodniczącą KE została von der Leyen.