Andrzej Duda dokonał zmian w rządzie Tuska. Wcześniej rozmawiali w cztery oczy

Andrzej Duda dokonał w Pałacu Prezydenckim zaprzysiężenia czterech nowych ministrów w rządzie Donalda Tuska.

Jak brzmi rota przysięgi składana przez ministrów?

10 maja Donald Tusk odwołał ze stanowisk w rządzie startujących w wyborach do PE: ministra aktywów państwowych, Borysa Budkę, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Bartłomieja Sienkiewicza, szefa MSWiA, Marcina Kierwińskiego oraz ministra innowacji i technologii, Krzysztofa Hetmana. W ich miejsce Tusk powołał, odpowiednio, Jakuba Jaworowskiego, Hannę Wróblewską, Tomasza Siemoniaka i Krzysztofa Paszyka.

13 maja Tomasz Siemoniak, Jakub Jaworowski, Hanna Wróblewska i Krzysztof Paszyk złożyli przysięgę co formalnie zakończyło proces zmian w rządzie dokonanych przez Donalda Tuska.

„Obejmując urząd ministra (tu nazwa resortu) uroczyście przysięgam, że dochowam wierności postanowieniom konstytucji i innym prawom Rzeczpospolitej Polskiej. A dobro ojczyzny oraz pomyślność obywateli, będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem” - tak brzmi rota przysięgi składana przez ministrów.

Tomasz Siemoniak i Krzysztof Paszyk składając przysięgę zakończyli ją słowami „Tak mi dopomóż Bóg”. Po złożeniu przysięgi nowi ministrowie podpisali jej rotę.

Co powiedział Andrzej Duda po zaprzysiężeniu nowych ministrów rządu Donalda Tuska?

Po zaprzysiężeniu ministrów głos zabrał prezydent, Andrzej Duda. - W widoczny sposób trudniejszy czas w naszej najnowszej historii zaczął się kilka lat temu. Rozpoczęła go rosyjska agresja na Ukrainie i to nawet nie ta w 2022 roku, ale także już i ta wcześniejsza, w 2014 roku, kiedy dla wszystkich stało się jasne, że to co Rosja pokazała w 2008 roku w Gruzji to nie był przypadek, że to jest powrót rosyjskiej ambicji imperialnej. Żyjemy w bardzo trudnych czasach dzisiaj, zmagamy się z rosyjską agresją na Ukrainę, rosyjskim imperializmem, atakiem hybrydowym na naszą wschodnią granicę i bardzo trudną polityką - mówił prezydent.

Czytaj więcej

Wojsko

Na granicy z Białorusią zbudujemy fortyfikacje

Premier Donald Tusk zapowiedział wzmocnienie granicy z Białorusią, nie chodzi tylko o wzmocnienie zapory, ale też budowę umocnień inżynieryjnych np. fortyfikacji.

- Śmiało możemy mówić, że żyjemy w trudnych czasach. Ta dzisiejsza uroczystość została poprzedzona moją rozmową z panem premierem także w tych kwestiach najważniejszych. Tę rozmowę mieliśmy zaległą, cieszę się, że mogliśmy ją przeprowadzić, cieszę się, że pan premier wraca do zdrowia — dodał prezydent nawiązując do tego, że Tusk nie przyszedł do Pałacu Prezydenckiego dwukrotnie do niego zapraszany, tłumacząc to przechodzoną chorobą.

Mówiąc o zadaniach nowego szefa MSWiA, Tomasza Siemoniaka, prezydent mówił o presji migracyjnej wywieranej przez Białoruś na polską granicę wschodnią. - Cieszę się, że ostatnio na granicy, w ostatnich dniach dosłownie był pan premier i na własne oczy mógł zobaczyć jak ta służba się odbywa, jak trudne czasem są to warunki — mówił prezydent nawiązując do weekendowej wizyty Tuska na granicy. - Jest to służba bardzo ciężka, proszę pana ministra o szczególną opiekę nad nimi, oni zostali poddani bardzo ciężkim próbą w ostatnich latach, nie tylko tam na granicy, również w tej przestrzeni politycznej, medialnej. Oni wykonują służbę dla polskiego państwa — dodał. - Tymczasem i oni sami, i ich mundur był w ostatnich latach wielokrotnie poniewierany. Mam nadzieję, że to się nigdy więcej nie powtórzy. Nie dyskutuje się na temat służby funkcjonariuszy Rzeczpospolitej Polskiej i jej żołnierzy — podkreślił.

Czytaj więcej

Transport

Naukowcy apelują: CPK nie w pośpiechu. Potrzebne są warianty dla lotniska w polu

Rośnie presja na szybką decyzję o budowie CPK, ale musimy ją zignorować. Potrzebujemy analiz, bez których budowa wielkiego lotniska utopi państwowe miliardy – piszą naukowcy w liście otwarty w sprawie CPK.

Andrzej Duda mówił też, że pozytywnie wspomina krótki okres współpracy z Tomaszem Siemoniakiem w 2015 roku, gdy Siemoniak był ministrem obrony w rządzie Ewy Kopacz.

Następnie prezydent mówił, że „bezpieczeństwo jest nieodmiennie związane z rozwojem Rzeczpospolitej i rozwojem infrastruktury”. - Ogromnie mi zależy, abyśmy w tym aspekcie (rozwoju technologicznego) przyłożyli szczególną pieczę do ambitnego realizowania polskich spraw. Mamy cały szereg wielkich inwestycji, które mam nadzieję będą w następnych latach realizowane. Liczę ogromnie na to, że będziemy realizowali Centralny Port Komunikacyjny, to jest inwestycja o charakterze dziejowym, która ma dla Polski znaczenie nie tylko gospodarcze. Za tym idzie cały rozwój infrastruktury komunikacyjnej, drogowej. Ale to też ogromnie ważna sprawa jeśli chodzi o bezpieczeństwo Rzeczpospolitej. Potrzebujemy w Polsce takiego wielkiego lotniska, które będzie w stanie obsłużyć ogromny ruch, także i militarny, jeśli zajdzie taka potrzeba. To będzie lotnisko, które będzie mogło przyjąć największe samoloty na świecie transportujące żołnierzy, transportujące sprzęt — podkreślił prezydent.

Prezydent mówił następnie o konieczności budowy elektrowni atomowych w Polsce, rozbudowie polskich portów (Gdańsk, Gdynia, Świnoujście). - To są dzisiaj wielkie wyzwania, trzeba na te wyzwania odpowiedzieć, trzeba te wyzwania realizować - mówił.

Andrzej Duda mówił też o konieczności zacieśniania współpracy USA z Unią Europejską, tak aby wzmocnienie UE przez USA sprawiło, iż „do III wojny światowej nie dojdzie”.

Zwracając się do nowej minister kultury Duda apelował, aby minister „pracowała nad kształtowaniem postaw patriotycznych młodzieży” poprzez instytucje kultury. - Mnie ogromnie na tym zależy, abyśmy dobrze wychowali następne pokolenia, tak aby Polska była bezpieczna — mówił prezydent dodając, że „w ostatnich latach udało się zbudować wiele placówek muzealnych prezentujących różne aspekty polskiej historii”. - Chciałbym, aby takich placówek w Polsce było więcej i żeby były celem nie tylko szkolnych wycieczek, ale by każda rodzina miała poczucie, że warto te miejsca odwiedzić - podkreślił Duda.

- Jestem otwarty na współpracę, jestem otwarty na dialog, mimo że wywodzimy się z różnych środowisk politycznych — zakończył prezydent dodając, że ma nadzieję na „wypracowywanie wspólnego stanowiska w bardzo wielu sprawach dla dobra Rzeczpospolitej”.