Sondaż przed wyborami do PE. Czy Polsce lepiej byłoby poza Unią Europejską?

Tylko 38 proc. elektoratu partii Jarosława Kaczyńskiego uważa, że Polska powinna pogłębić integrację z Unią Europejską.

Aktualizacja: 23.02.2024 06:23 Publikacja: 23.02.2024 03:00

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbęda się w Polsce 9 czerwca

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbęda się w Polsce 9 czerwca

Foto: Stock Adobe

W 2019 PiS udało się przekształcić majowe wybory do Parlamentu Europejskiego w swoistą I turę wyborów do Sejmu (właściwe wybory odbyły się jesienią 2019 roku). Teraz sondaż Opinie24 dla More In Common Polska przeprowadzony w dniach 2–13 lutego pokazuje, że PiS jest w defensywie. 

– Ten sondaż w bardzo dużym stopniu odzwierciedla sytuację na polskiej scenie politycznej.  W tym sensie, że właściwie jest sondażem poparcia dla partii politycznych nie tyle w kontekście wyborów europejskich, ile bieżącej oceny partii politycznych. To swojego rodzaju przeniesienie preferencji. To po pierwsze – mówi nam prof. Ewa Marciniak z Uniwersytetu Warszawskiego.

Rekonstrukcja rządu na wybory do PE?

Wyniki można jednak interpretować szerzej. – Po drugie, niskie poparcie w tym sondażu dla Konfederacji można interpretować jako opinię, że partia ta nie wpisuje się w scenę europejską. Można sądzić, że w Polsce respondenci wiążą Parlament Europejski raczej z orientacjami chadeckimi czy liberalnymi, z niewielkim akcentem socjalistycznym. Jeżeli aktywizuje się pojęcie „wybory europejskie”, to Polacy bardziej myślą o dominujących dzisiaj politycznych i o tym, która z polskich partii politycznych może być sprawcza na europejskiej arenie – dodaje w rozmowie z nami Marciniak. 

A co z podziałem wśród wyborców PiS wobec korzyści z członkostwa w UE?

– Być może wynika to z niechęci elektoratu partii Jarosława Kaczyńskiego do Zielonego Ładu. I z nierozumienia samej idei. Na to wszystko trzeba nałożyć protesty rolnicze i emocje z tym związane – analizuje prof. Marciniak. 

Wynik trwającej właśnie kampanii samorządowej będzie wpływał na kampanię do PE, która zacznie się tuż po wyborach samorządowych 7 kwietnia. Wszystkie partie polityczne szykują już swoje listy i strategię. Z nieoficjalnych informacji wynika, że do PE z Koalicji Obywatelskiej mogą kandydować niektórzy ministrowie, jak Bartłomiej Sienkiewicz czy Borys Budka. To oznacza, że czerwcowe wybory będą w praktyce oznaczać pierwszą rekonstrukcję rządu.

Czytaj więcej

Sondaż przed wyborami do PE. Kto wygrywa w polskich eurowyborach?

– Być może przy tej okazji Tusk wymieni też tych wiceministrów i ministrów, którzy się po prostu nie sprawdzają –przekonuje jeden z naszych rozmówców z koalicji rządzącej.

Sondaż. Coraz więcej przeciwników eurointegracji

Sama kampania będzie okazją dla partii Donalda Tuska do zepchnięcia PiS do jeszcze większej defensywy. To ma być przygotowanie gruntu przed ostatnimi wyborami w całym cyklu – prezydenckimi. 

Jeśli chodzi o PiS, to pojawiają się bardzo znane nazwiska, w tym byłego szefa TVP Jacka Kurskiego i byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Jak niedawno pisał portal WP.pl, takie kandydatury nie budzą entuzjazmu wśród niektórych działaczy PiS. W przeciwieństwie do kampanii samorządowej w PiS nie będzie tym razem brakować chętnych do kandydowania.  

Na pewno jednym z tematów kampanii do PE będzie to, czy potrzebna jest – również w obliczu zewnętrznych zagrożeń – dalsza integracja w ramach samej Unii. W badaniu Opinie24 dla More in Common Polska 59 proc. ogółu wyborców wskazuje, że dalsza integracja rzeczywiście jest potrzebna, przeciwnego zdania jest 41 proc. ankietowanych. Najwięcej przeciwników dalszej integracji jest w elektoratach Konfederacji (68 proc.) oraz PiS (62 proc.).

Największymi zwolennikami dalszego pogłębienia współpracy są wyborcy KO (83 proc.) oraz Nowej Lewicy (78 proc.).

PiS już w kampanii do Sejmu podnosiło kwestię tożsamości i suwerenności Polski oraz ryzyk wynikających zdaniem Jarosława Kaczyńskiego z potencjalnej „federalizacji” kraju. Kaczyński w ubiegłym roku już stawiał sprawę bardzo jasno, jeśli chodzi o konsekwencje potencjalnych, daleko idących zmian w traktatach. – To jest doprowadzenie do tego, że państwo takie jak Polska może zmienić się w teren zamieszkały przez Polaków, ale rządzony z zewnątrz – powiedział w trakcie wystąpienia 11 listopada 2023 roku. 

Sondaż przed wyborami do PE. Polsce lepiej byłoby poza Unią Europejską?

I widać efekty tego podejścia w kolejnych pytaniach w sondażu. Nastroje różnych elektoratów ujawnia też odpowiedź na pytanie, czy Polska jako państwo poradziłaby sobie lepiej poza UE. Z taką tezą zgadza się ogólnie 29 proc wyborców, przeciwnego zdania jest 57 proc. Ale wśród wyborców PiS aż 51 proc. uważa, że Polska radziłaby sobie lepiej poza Unią. Tylko 38 proc. wyborców partii Jarosława Kaczyńskiego jest odmiennego zdania.

Podobnie wyglądają wyniki w elektoracie Konfederacji. 49 proc. uznaje, że Polsce byłoby lepiej poza Unią, przeciwnego zdania jest 32 proc. głosujących na formację Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena. 

Ciekawie przedstawiają się też wyniki badania, jeśli chodzi o pytanie o postrzeganie tego, czy Polska jest szanowana w Unii Europejskiej. 40 proc. wyborców ogólnie twierdzi, że głos Polski szanowany nie jest. 47 proc. jest przeciwnego zdania.

I ponownie – najbardziej przekonani o tym, że Polska cieszy się w Brukseli uznaniem, są wyborcy Nowej Lewicy oraz Koalicji Obywatelskiej, a najbardziej sceptyczni są głosujący na Konfederację i na PiS. 

Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?