Czy powoływanie nowej komisji senackiej ds. zbadania rosyjskich wpływów na władzę podczas ostatniego w tej kadencji posiedzenia Senatu nie jest spóźnionym działaniem?
Państwowa komisja ds. badania wpływów rosyjskich, tzw. weryfikacyjna, została powołana z rażącym naruszeniem polskiego prawa. Jest legislacyjnym potworem, który powstał po to, żeby ścigać Donalda Tuska i resztę opozycji demokratycznej. W skład tej komisji zostali powołani politycy i sympatycy obozu rządzącego. Intencje pomysłodawców tego projektu są na wskroś polityczne. Senacka komisja została rzeczywiście powołana na kilka tygodni przed zakończeniem kadencji, ale w następnej kadencji – po wygranych dla opozycji wyborach – Senat ponownie powoła tę komisję, żeby zbadać tę ważną kwestię. Różnica między tymi komisjami jest taka, że jedna została powołana nielegalnie, a druga w majestacie prawa przez Senat.