PiS nie wie, czy stanąć po stronie Pawła Kukiza, czy Patryka Jakiego

Sejm nie rozpatrzył wniosku Patryka Jakiego o pozbawienie immunitetu Pawła Kukiza, bo PiS nie wie, po której stronie ma stanąć.

Aktualizacja: 04.09.2023 06:35 Publikacja: 04.09.2023 03:00

PiS nie wie, czy stanąć po stronie Pawła Kukiza, czy Patryka Jakiego

Foto: Fotorzepa/ Jakub Czermiński x2

Pod koniec 2016 roku w Dobrzeniu Wielkim na Opolszczyźnie mieszkańcy rozpoczęli głodówkę. Protestowali przeciw przyłączeniu ich gminy do Opola, co miało służyć odebraniu terenów z Elektrownią Opole z obszarów zarządzanych przez Mniejszość Niemiecką. Protestujących wsparł swoją obecnością lider Kukiz’15 Paweł Kukiz, co wywołało wymianę zdań na Facebooku z ówczesnym wiceministrem sprawiedliwości Patrykiem Jakim z Solidarnej Polski.

W trakcie dyskusji Kukiz zaczął zadawać Jakiemu pytania sugerujące m.in. nepotyzm, przymykanie oka na nieprawidłowości w Opolu, a nawet nabywanie działek gruntowych przez członków jego rodziny za pomocą tzw. słupów. Jaki zareagował pozwem o naruszenie dóbr osobistych. Domaga się od Kukiza przeprosin w mediach i 50 tys. zł na cele charytatywne, a sąd uznał, że konieczne jest uchylenie immunitetu rockmana. Szybko do tego jednak nie dojdzie. Rozpatrzeniem wniosku nie chce się zająć Sejm.

Czytaj więcej

Kukiz: Ktoś myśli, że siedzenie w Sejmie to dla mnie przyjemność? Błąd

Teoretycznie powinno dojść do tego już w 2021 roku, gdy zaplanowano poświęcone wnioskowi Jakiego posiedzenie Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Do rozpatrzenia tego punktu jednak nie doszło. Kolejny termin wyznaczono na lipiec obecnego roku. Tak wynikało z planu komisji, która znów nie zajęła się tą sprawą. I już się nie zajmie. 30 sierpnia odbyło się ostatnie posiedzenie w tej kadencji Sejmu.

PiS czyści szuflady Sejmu z wniosków ws. immunitetu

Tak długa, sześcioletnia zwłoka z rozpatrzeniem wniosku może zaskakiwać. Gdy Senat zwlekał ponad rok z rozpatrzeniem wniosku o uchylenie immunitetu marszałka Tomasza Grodzkiego z KO, politycy PiS uznawali to za naruszenie wszelkich standardów. W dodatku w ostatnich tygodniach nastąpiło w Sejmie prawdziwe czyszczenie szuflad z wniosków immunitetowych dotyczących czołowych polityków PiS. Jak pisaliśmy, miało to związek z obawami PiS, że po wyborach nie będzie miał większości w Sejmie, koniecznej do obrony immunitetów swoich liderów.

Skąd taka zwłoka w sprawie Kukiz–Jaki? Pierwszy z nich mówi, że nie ma z nią nic wspólnego i jest zdziwiony tym, iż wniosek nie został rozpatrzony. – W czasie jego złożenia byłem w opozycji do PiS – zauważa Kukiz.

Czytaj więcej

Jaki: Tusk będzie miał teraz referendum na temat siebie samego

Jarosław Urbaniak z KO, wiceszef Komisji Regulaminowej, twierdzi, że przez długie lata w komisji były duże zaległości, zaś później Kukiz zbliżył się do PiS, a w najbliższych wyborach ma być „jedynką” tej partii w Opolu. – Spór dwóch polityków z odległych obozów nagle stał się kłótnią w rodzinie – mówi. Jego zdaniem PiS po prostu nie wie, czyją stronę miałby wziąć podczas głosowań w Sejmie.

Szef Komisji Regulaminowej: To prywatny spór Patryka Jakiego z Pawłem Kukizem

Co teraz? Wniosek będzie musiał być rozpatrzony w przyszłej kadencji. – Jeśli przejmiemy władzę w Sejmie, jedną z pierwszych decyzji będzie odebranie immunitetu Kukizowi. Niech spiera się z Jakim w sądzie – mówi nam jeden z polityków opozycji.

Kazimierz Smoliński z PiS, szef Komisji Regulaminowej, mówi, że jego zdaniem ta sprawa w ogóle nie powinna trafić do Sejmu. – To prywatny spór, który już dawno powinien zostać rozstrzygnięty między dwoma panami – komentuje.

Czy uda im się porozumieć bez udziału sądu i Sejmu?

– Nadal oczekuję przeprosin od Pawła Kukiza – mówi nam Patryk Jaki.

– Na pewno spotkam się jeszcze z nim przed wyborami i spytam, czy rzeczywiście konieczne są publiczne przeprosiny za zrealizowanie prośby przeciwników włączenia ich ziem do Opola – mówi z kolei Kukiz.

Pod koniec 2016 roku w Dobrzeniu Wielkim na Opolszczyźnie mieszkańcy rozpoczęli głodówkę. Protestowali przeciw przyłączeniu ich gminy do Opola, co miało służyć odebraniu terenów z Elektrownią Opole z obszarów zarządzanych przez Mniejszość Niemiecką. Protestujących wsparł swoją obecnością lider Kukiz’15 Paweł Kukiz, co wywołało wymianę zdań na Facebooku z ówczesnym wiceministrem sprawiedliwości Patrykiem Jakim z Solidarnej Polski.

W trakcie dyskusji Kukiz zaczął zadawać Jakiemu pytania sugerujące m.in. nepotyzm, przymykanie oka na nieprawidłowości w Opolu, a nawet nabywanie działek gruntowych przez członków jego rodziny za pomocą tzw. słupów. Jaki zareagował pozwem o naruszenie dóbr osobistych. Domaga się od Kukiza przeprosin w mediach i 50 tys. zł na cele charytatywne, a sąd uznał, że konieczne jest uchylenie immunitetu rockmana. Szybko do tego jednak nie dojdzie. Rozpatrzeniem wniosku nie chce się zająć Sejm.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Michał Szczerba ostro krytykuje słowa Andrzeja Dudy. "Zdrada dyplomatyczna"
Polityka
Sondaż: Co czwarty Polak nie słyszał o sprawie Michała K., byłego prezesa RARS
Polityka
Lewica wraca do polityki mieszkaniowej. I zapowiada nowe rozwiązanie dotyczące pustostanów
Polityka
Patryk Jaki o zapowiedzi Tuska ws. sędziów: Co to w ogóle jest? To przestępstwo
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Polityka
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jak ministrowie z PiS? Ostra reakcja premiera
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki