Antoni Dudek. Słodko-gorzki traktat z Niemcami

Kanclerz Kohl w 1991 roku potraktował Polskę nie jak partnera, ale jak żebraka, któremu wypada z pobudek chrześcijańskich dać jałmużnę i obietnicę wsparcia w znalezieniu dachu nad głową.

Publikacja: 06.09.2019 18:00

Antoni Dudek. Słodko-gorzki traktat z Niemcami

Foto: EAST NEWS

Podczas spotkania we Frankfurcie nad Odrą 10 listopada 1990 r. kanclerz Helmut Kohl i premier Tadeusz Mazowiecki zadeklarowali, że „wielki traktat" regulujący relacje polsko-niemieckie zostanie podpisany do końca stycznia 1991 r., a ratyfikowany – wraz z umową graniczną – miesiąc później.

Okazało się to niewykonalne nie tylko z uwagi na zmianę rządu, jaka nastąpiła w Polsce, ale i tworzenie przez Kohla nowego gabinetu po grudniowych wyborach do Bundestagu, które przyniosły kolejne zwycięstwo CDU/CSU. Krzysztof Skubiszewski [szef polskiej dyplomacji – red.] podtrzymał dotychczasowy kurs skierowany na osiągnięcie porozumienia z Niemcami, ale na początku 1991 r. kryzys we wzajemnych relacjach wywołała kwestia tranzytu wojsk radzieckich z RFN.

Pozostało 96% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Tomasz Terlikowski: Śniła mi się dymisja arcybiskupa oskarżonego o tuszowanie pedofilii
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Polska przetrwała, ale co dalej?
Plus Minus
„Septologia. Tom III–IV”: Modlitwa po norwesku
Plus Minus
„Dunder albo kot z zaświatu”: Przygody czarnego kota
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Plus Minus
„Alicja. Bożena. Ja”: Przykra lektura
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje