Edward Gierek z wizytą w Białym Domu u Geralda Forda

Przywódca USA z najwyższymi honorami wita człowieka, który formalnie jest tylko parlamentarzystą. Nawet Edward Gierek zdawał sobie sprawę z kuriozalności tej sytuacji.

Aktualizacja: 29.04.2017 21:09 Publikacja: 28.04.2017 16:00

Październik 1973 r. Gerald Ford przyjmuje Edwarda Gierka w Białym Domu.

Październik 1973 r. Gerald Ford przyjmuje Edwarda Gierka w Białym Domu.

Foto: Forum, Jan Morek

W archiwach amerykańskiej agencji prasowej Associated Press znajdują się materiały opisane następująco: „8 października 1974: spotkanie prezydenta USA Geralda Forda z premierem Polski". Szkopuł w tym, że premier Piotr Jaroszewicz w USA nigdy nie był. Wspomnianego dnia przyjmował w Warszawie delegację przemysłowców z RFN. Natomiast w Waszyngtonie uroczyście witano zwykłego posła do Sejmu PRL oraz jego małżonkę.

W Białym Domu jako gość prezydenta USA można być przyjętym w ramach wizyty państwowej, oficjalnej, oficjalnej roboczej lub po prostu roboczej. Najczęściej praktykowane są te trzy ostatnie rozwiązania, choć kilka razy w roku sięga się po ceremoniał przynależny wizycie państwowej. Oprawa jest bardzo bogata, a w jej przygotowanie angażują się setki ludzi. Uroczystości odbywają się przed Białym Domem (od strony południowej). Gościa wita nie tylko gospodarz, ale także zgromadzony licznie personel administracji prezydenta (z reguły na czele z sekretarzem stanu). Odgrywane są hymny obu krajów, oddaje się 21 salw honorowych (w przypadku głowy państwa) lub 19 (w przypadku premiera). Przywódcy dokonują przeglądu pododdziałów honorowych amerykańskiej armii. Po wygłoszeniu krótkich przemówień przechodzą do wnętrza Białego Domu, zatrzymując się na jego tarasie, z którego pozdrawiają zgromadzonych. Następnie, już wewnątrz, rozpoczynają się rozmowy.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem