Chiny. Jak polityka jednego dziecka okazała się być porażką inżynierii społecznej

Polityka jednego dziecka służyła Chinom głównie do realizacji strategii rozwoju gospodarki opartej na taniej sile roboczej. Teraz władze z przerażeniem dostrzegają, że ich kraj może się zestarzeć, zanim dogoni bogaty Zachód.

Aktualizacja: 08.07.2018 11:21 Publikacja: 08.07.2018 00:01

Chiny. Jak polityka jednego dziecka okazała się być porażką inżynierii społecznej

Foto: AFP

Chińska Partia Komunistyczna oficjalnie nigdy się do tego nie przyzna, ale przegrała walkę z ludzkimi instynktami. Do końca roku ma znieść ostatnie ograniczenia dotyczące tego, ile poszczególne rodziny mogą mieć dzieci. Narodowa Komisja Zdrowia i Planowania Rodziny, potężny urząd, który przez niemal cztery dekady bezwzględnie pilnował tych limitów i często w drastyczny sposób mieszał się do życia Chińczyków, zostanie pozbawiona uprawnień. To kolejny etap odwrotu od tzw. polityki jednego dziecka, która długo była jednym z fundamentów systemu społecznego Chińskiej Republiki Ludowej.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Jakim kanclerzem będzie Friedrich Merz? Angela Merkel do końca kopała pod nim dołki
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Jakiego papieża potrzebuje Kościół
Plus Minus
Jacek Chwedoruk: Donald Trump chce walczyć z dwoma megatrendami
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią