Chmielewski: Przeciw bolszewikom

Kiedy się czyta dzienniki frontowe z lat 1914?1920 Jerzego Konrada Maciejewskiego zatytułowane „Zawadiaka", nieodparcie przychodzi na myśl twórczość Stanisława Rembeka z jego diariuszem „Rok 1920 i okolice" oraz dwoma wielkimi powieściami wydanymi w dwudziestoleciu międzywojennym, czyli „Naganem" i „W polu".

Aktualizacja: 14.08.2015 17:58 Publikacja: 14.08.2015 01:08

Wojciech Chmielewski

Wojciech Chmielewski

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Obie były poświęcone zmaganiom z bolszewikami i dlatego po 1945 roku Rembek był pisarzem właściwie niewydawanym i zapomnianym, ponieważ nie podał ręki komunie, choć nadal tworzył. Podobnie było z Maciejewskim – za wojnę odznaczonym Virtuti Militari, po odzyskaniu niepodległości autorem powieści „Pograniczne ogniska" oraz opowiadań osadzonych we frontowych realiach. W PRL dożywał na skromnej posadce, nie starał się nawet publikować dzienników. Nie miały szans się ukazać.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu