Sztuczna inteligencja to dziś Święty Graal branży venture capital. Boom na systemy AI sprawił, że inwestorzy skupili swoją uwagę właśnie na takich innowacjach, a w ślad za tym liczba start-upów rozwijających tę technologię szybko wzrosła. Finansowanie spółek sektora generatywnej sztucznej inteligencji (GenAI) w ub.r. sięgnęło globalnie 21,8 mld dol., a to oznacza, że – jak wyliczają analitycy CB Insights – w ciągu roku wzrosło przeszło pięciokrotnie. Liczba takich transakcji w 2023 r. sięgnęła 426 i była o 265 proc. wyższa niż przed pandemią.
Ta dynamicznie rosnąca fala inwestycji w AI wciąż jednak pozostaje raczej w początkowej fazie. Eksperci przekonują, że rynek GenAI nadal raczkuje, a potencjał jego rozwoju jest gigantyczny. Potwierdzają to zresztą statystyki CB Insights – firma przebadała prawie 800 spółek zajmujących się tą technologią i okazało się, że 16 proc. z nich dotąd nie pozyskało jeszcze żadnego zewnętrznego finansowania. Z kolei aż dwie trzecie pozostałych zdobyło kapitał, ale chodziło przede wszystkim o początkowe rundy (serii A lub wcześniejsze).
AI zaczyna rządzić
– 2023 rok był przełomowy dla GenAI, a na rynku europejskim obserwowaliśmy znaczące rundy finansowania projektów będących odpowiedzią na OpenAI: 500 mln dol. trafiło do niemieckiej firmy Aleph Alpha, a francuski Mistral zebrał 385 mln euro – wylicza Jakub Sitarz, prezes Unfold.vc.
Daniel Świątkowski, prezes Hexe Capital, wskazuje z kolei, że polski rynek AI jest jeszcze na bardzo wczesnym etapie.
– Dopiero kolejne lata mogą przynieść mocny jego rozwój, dlatego też, z pewnością, to w tym obszarze fundusze VC będą w pierwszej kolejności szukały możliwości inwestycji. Tym bardziej że AI to bardzo szeroka, wręcz przepastna kategoria i wciąż mocno niedoinwestowana – zauważa.