Andrzej Kalwas o bezpłatnej pomocy prawnej

Świadczenie bezpłatnej pomocy prawnej przez osoby niedoświadczone, które nie mają ubezpieczenia, narazi na odpowiedzialność Skarb Państwa – pisze były minister sprawiedliwości.

Aktualizacja: 15.07.2015 10:43 Publikacja: 15.07.2015 09:37

Andrzej Kalwas

Andrzej Kalwas

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Hipokryzja i obłuda – tak można określić motywy, jakimi kierowało się Ministerstwo Sprawiedliwości, przygotowując projekt ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej świadczonej przez państwo (druk sejmowy nr 3338). Resort sprawiedliwości twierdzi: „wychodziliśmy z założenia, że nieodpłatna pomoc prawna ma być pomocą profesjonalną. A to oznacza, że nie może być różnicy pomiędzy nią a profesjonalną poradą udzieloną w kancelarii prawnej" (cytat z wywiadu, jakiego udzielił wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń „Rzeczpospolitej" 6 lipca br.).

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Reforma SN, czyli budowa na spalonej ziemi
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy Adam Bodnar odsłonił już wszystkie karty w sprawie tzw. neosędziów?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd, weryfikując tzw. neosędziów, sporo ryzykuje
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Deregulacyjne pospolite ruszenie
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Adwokat zrobił swoje, adwokat może odejść