Zabezpieczenie, w którym wskazano, że nowy minister kultury nie może dokonać zmian w zarządach mediów publicznych, wydał TK w składzie z dublerem – Jarosławem Wyrembakiem. Tak się składa, że nie dalej jak w czwartek Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu – wypowiadając się o prawie aborcyjnym - kolejny raz wskazał na problem z niewłaściwą obsadą polskiego sądu konstytucyjnego. W TK takimi problemami się nie przejmują, wydając kolejne decyzje o wątpliwej mocy.
Czytaj więcej
Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie o zabezpieczeniu w sprawie dotyczącej mediów publicznych. Decyzja zobowiązuje Skarb Państwa do powstrzymania się od czynności zmierzających do likwidacji spółek publicznej radiofonii i telewizji i dokonywania zmiany w ich zarządach. Wniosek został złożony przez grupę posłów PiS.
Zabezpieczenie z dublerami w składzie
Zresztą eksperci wskazują, że nie tylko obsada TK jest tu problematyczna, ale także to, czy w takiej sprawie – wniesionej przez grupę posłów PiS – w ogóle można stosować zabezpieczenie. Ale to już przerabialiśmy w 2015 roku, gdy PiS zaczął trybunalską rewolucję i TK w pełnym składzie, pod kierunkiem Andrzeja Rzeplińskiego, zabezpieczenia udzielił – zakazując zmian w Trybunale. A PiS i prezydent Duda tego nie posłuchali. Teraz karma może wrócić.
Czytaj więcej
Likwidacja spółek lub odwołanie ich zarządów, tak może wyglądać odbijanie mediów publicznych.
Niewykonany wyrok TK w sprawie Rady Mediów Narodowych
Drugi problem to, że TK uznając w zabezpieczeniu, że nie minister kultury tylko Rada Mediów Narodowych może dokonywać zmian w mediach publicznych, pomija… wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2016 roku, w którym od spraw tych mediów odsunięto Krajową Radę Radiofonii i Telewizji – będącą zresztą organem konstytucyjnym, a jej funkcje wypełnia RMN – ciało polityczne powołane przez Sejm. Poprzednia sejmowa większość tego wyroku nie wykonała. Obecna zapewne to zrobi.