Aktualizacja: 24.03.2016 07:28 Publikacja: 24.03.2016 07:28
Niedawno pojawiła się polemika między panami Krzysztofem Oppenheimem i Andrzejem Głowackim – dwoma praktykami z zakresu restrukturyzacji – na temat kształtu, zapisów i szans nowego prawa restrukturyzacyjnego. W ujęciu szczegółowym spór dotyczy kompetencji doradców restrukturyzacyjnych oraz kompetencji sądów orzekających w sprawach restrukturyzacji. Krzysztof Oppenheim jest sceptykiem. Uważa, że nowe prawo restrukturyzacyjne jest skazane na porażkę, a przekształcenie licencji syndyka na licencję doradcy restrukturyzacyjnego to rozwiązanie nietrafione z uwagi na kwestie kompetencyjne. Andrzej Głowacki jest z kolei entuzjastą nowego prawa restrukturyzacyjnego i nowej profesji doradcy restrukturyzacyjnego.
Wynik wyborów prezydenckich zdecyduje, czy ujawnione właśnie rządowe plany rozprawienia się z sędziami nominowan...
Gdyby w takim tempie, jak zespół Brzoski dereguluje, można było reformować państwo, bylibyśmy największą potęgą...
Jeżeli politycy o tym nie pamiętają, to warto im przytoczyć niegdysiejszą wypowiedź Leszka Millera, że „nie rząd...
Niezależność prawnika nie jest dana raz na zawsze. Wymaga ciągłej troski, czujności i przeciwdziałania wszelkim...
Czy przedstawiciele Narodu mogą robić reset nie tylko w rządzie i spółkach Skarbu Państwa, ale i w sądach? Wtedy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas