Aktualizacja: 27.01.2017 10:31 Publikacja: 27.01.2017 10:26
Foto: 123RF
Nie sama tylko litera, ale także duch ustawy o ochronie danych osobowych są już w świadomości społecznej. A o to właśnie chodziło 20 lat temu, gdy ją uchwalano. Każdy bowiem powinien mieć szansę uwierzyć, że sprawa jest poważna i go dotyczy, a procedury przewidziane ustawą nie są abstrakcyjną zabawą biurokratyczną, tylko projektem fortyfikacji utrudniających dostęp do naszych danych.
Wiemy już, że jeśli ktoś naruszy nasze prawo do ochrony danych osobowych, możemy poskarżyć się generalnemu inspektorowi ochrony danych osobowych. Co ważniejsze, zaczęliśmy dostrzegać, jakie znaczenie ma nasz osobisty udział w ochronie własnych danych. Zauważamy tę dość prostą zależność pomiędzy stopniem naszego bezpieczeństwa a ostrożnością w codziennym postępowaniu. Nawet umiemy już rezygnować z „niepowtarzalnych” promocji zakupowych w obawie przed agresywnym marketingiem. Jesteśmy już uwrażliwieni na próby wyłudzania danych. Umiemy zapytać, w jakim celu się ich żąda i co dalej się z nimi stanie. Słowem, mamy świadomość, co może się zdarzyć, jeżeli instytucje lub osoby niepowołane będą wiedzieć o nas zbyt wiele.
Śmiertelne postrzelenie policjanta przez młodego i niedoświadczonego kolegę na warszawskiej Pradze pokazuje w najbardziej drastyczny sposób groźną chorobę, na którą cierpi polska policja.
W kwestii cyberbezpieczeństwa jesteśmy świadkami próby legitymizacji kontrowersyjnych instytucji prawnych rzekomymi wymogami unijnymi. To przykład tzw. goldplatingu – mówi prof. Tomasz Siemiątkowski, adwokat.
Na wprowadzenie wolnej Wigilii w tym roku jest już za późno. Posłowie zbyt długo zwlekali z inicjatywą, a forsowanie jej na ostatnią chwilę może przynieść więcej szkód niż korzyści. Ale nie oznacza to jednak, że o wolnej Wigilii nie należy rozmawiać, szczególnie że lata 90. już dawno szczęśliwie za nami, a dziś liczy się tzw. work-life balance.
Jak taki Janusz założy spółkę Kawa Latte sp. z o.o., w której będzie jedynym wspólnikiem, to zapłaci składkę zdrowotną. A jak jakiś Johanes ma w Berlinie spółkę Latte-Kaffee GmbH i ona założy spółkę w Warszawie, to nie zapłaci składki zdrowotnej. Dlaczego z tego powodu żadnego wzmożenia wśród naukowców i działaczy nie ma?
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Najwyższy czas podyskutować szerzej o zasadach oskładkowania zarobków. Problem w tym, że dialogu nie ma.
Sam cel utworzenia Krajowego Rejestru Oznakowanych Psów i Kotów jest słuszny, ale przetwarzanie danych o nawet 12 milionach właścicieli psów i kotów, powinno odbywać się z ograniczeniem ryzyka dla tych danych - twierdzi Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, który został pominięty w procesie opiniowania projektu.
Obowiązkiem pracodawców jest ochrona życia i zdrowia pracowników. Czy w zakresie tego obowiązku firma może wymagać szczepienia, pytać o nie albo zwolnić za jego brak?
Czasy się zmieniają, a prawnicy specjalizujący się w ochronie danych osobowych nadal twierdzą, że to Urząd Ochrony Danych Osobowych powinien kontrolować dane i sztuczną inteligencję.
Jonathan R. wnosi skargę przeciwko państwu za uznanie go za zmarłego.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uznał, że prokuratura musi zająć się sprawą zawiadomienia Prezesa UODO dotyczącego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez sprawców publikacji danych polskich klientów platformy sprzedażowej pandabuy.com.
Instalacja systemu monitoringu na posesji to jeden ze sposobów na zwiększenie bezpieczeństwa domowników. Choć montaż kamer jest legalny, istnieją pewne ograniczenia dotyczące tego, co urządzenia mogą rejestrować.
Firma może przechowywać dane dotyczące byłych pracowników na wypadek przyszłych spraw sądowych.
Oszuści ciągle znajdują nowe sposoby na to, by wykraść dane – często ich celem są hasła, dane osobowe czy numery PESEL. Jakich metod używają i na co warto uważać?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas