Sędzia Wiesław Johann
Rz: Słuchał pan uzasadnienia sędziego Igora Tulei w sprawie dr. G. i jego porównania metod stosowanych w śledztwie do tych z czasów stalinowskich. Co pan wtedy pomyślał?
Wiesław Johann:
Słuchałem fragmentów uzasadnienia, ale ten mocno mną wstrząsnął. Przede wszystkim sędzia, uzasadniając wyrok, nie może wdawać się w żadne dywagacje polityczne. Stary adwokat kiedyś powiedział, że gdy na salę sądową wchodzi polityka, to drugimi drzwiami wychodzi sprawiedliwość.
Ja bym pana sędziego odesłał do lektur, które opisują metody organów ścigania w czasach stalinowskich, do ubecji, do informacji wojskowej: wtedy wiedziałby, czym były metody stalinowskie.
A jeżeli dopatrzył się uchybień w śledztwie?