Niektórzy sędziowie przekroczyli granicę

Czy sędzia, orzekając, powinien być jedynie „ustami ustawy" i trzymać się ściśle ram prawnych, nawet jeśli w jego ocenie prawo jest niesłuszne, nieproporcjonalne? (To jedno z pytań debaty, którą opisaliśmy w „Rzeczpospolitej" 5 grudnia 2018 r.).

Aktualizacja: 15.12.2018 10:41 Publikacja: 14.12.2018 23:01

Niektórzy sędziowie przekroczyli granicę

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodkowski

Pytanie odnosi się do istoty pracy sędziowskiej. Chodzi o kwestię zupełnie fundamentalną, jaką jest podejście do wykładni prawa, oraz o konsekwencje dokonywanych w tej mierze wyborów. Przeprowadzając jego egzegezę, sędzia musi zmierzyć się z występującym w każdym systemie prawnym napięciem pomiędzy ius a lex.

Czytaj także: Sędzia ma być aktywny nie tylko w sali rozpraw, ale też poza nią - debata "Rzeczpospolitej"

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie Prawne
Pietryga: Ochrona słabszych czy cenzura? O konsekwencjach parlamentarnych zmian
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Opinie Prawne
Beata Komarnicka-Nowak: Jałta, czyli „nic dwa razy się nie zdarza”?
Opinie Prawne
Adrian Rycerski: Co się dzieje z NFTs, o których mówił cały świat?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rada zakładowa w sądzie, czyli dlaczego nie zgadzam się z Tomaszem Pietrygą
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sądy bez politycznych ciągot
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”