W praktyce często spotykamy się z niejasnościami dotyczącymi wykonania kary pozbawienia wolności po uprawomocnieniu się wyroku skazującego. Kodeks karny wykonawczy (k.k.w.) nie wskazuje, czy natychmiast po uprawomocnieniu się wyroku należy stawić się w zakładzie karnym, czy też czekać na odpowiednie wezwanie. Pierwsza możliwość jest nie do zrealizowania, bo przecież wyrok nie wskazuje, w którym zakładzie karnym należy się stawić.
Niejednolita praktyka
A praktyka jest niejednolita. Bywa, że skazanego wzywa się do stawienia się w określonym zakładzie i do czasu wystosowania takiego wezwania może swobodnie korzystać z wolności. Czasem jednak – nie wiedzieć dlaczego – zanim wskaże się skazanemu, gdzie ma się stawić celem odbycia kary, zostaje on zatrzymany i doprowadzony do zakładu i w ten sposób zaczyna odbywać karę.
Kwestia ta niewątpliwie wymaga uregulowania. Niepodobna bowiem istniejącego przepisu uznać za wystarczający, skoro stanowi on: „Postępowanie wykonawcze wszczyna się bezzwłocznie, gdy orzeczenie stało się wykonalne" (art. 9 § 1 k. k. w.). Skazany powinien wiedzieć, dokąd ma się stawić i kiedy. Nie jest zgodne z zasadą demokratycznego państwa prawnego to, że jego obywatel, skazany na karę pozbawienia wolności, z jednej strony ma obowiązek odbyć karę, z drugiej zaś – nie wie, w jaki sposób ma ten obowiązek wykonać.
Sprzeczność z zasadą państwa prawa wykazuje także nierówne traktowanie. Jedni bowiem są wzywani i czekają na zaktualizowanie ich obowiązku stawienia się w określonej jednostce, inni zaś podlegają zatrzymaniu, oczekując na takie wezwanie.
K.k. w. wymaga zatem uzupełnienia o przepis, który wprost wskazywałby, że "zakład karny wzywa skazanego do stawienia się w określonym terminie, nie krótszym niż trzy dni. W razie niestawiennictwa skazany zostaje zatrzymany i przymusowo doprowadzony do jednostki penitencjarnej". Brak takiego przepisu dziwi tym bardziej, że istnieje jego odpowiednik dotyczący kary grzywny. Zgodnie z art. 44 k.p.w. skazanego na grzywnę sąd wzywa do jej uiszczenia w terminie 30 dni. W razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu grzywnę ściąga się w drodze egzekucji.