Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego od dawna szykuje nowelizację nieaktualnego ze względu na ogromny skok technologiczny rozporządzenia w sprawie opłat od urządzeń i nośników służących do utrwalania utworów. W wykazie prac legislacyjnych wyczytałam, że „projekt dostosuje katalog urządzeń i nośników oraz wysokość opłat do nowoczesnych form kopiowania utworów" oraz że „przewiduje się wyodrębnienie urządzeń profesjonalnych zwolnionych z opłat, ograniczenie liczby ozz uprawnionych do inkasa oraz ewentualną likwidację uzgodnieniowego trybu podziału inkasowanych środków przez ozz".
Czas mija, a propozycji projektu zmian rozporządzenia nie ma. Nie przeszkadza to zainteresowanym w gorącej dyskusji. Organizacje zbiorowego zarządzania przedstawiły ministrowi wspólny projekt. Proponują obciążenie producentów i importerów smartfonów 1,5-proc., a tabletów 2-proc. opłatą od sprzedaży. Potrzebę wprowadzenia tych opłat negują przedstawiciele producentów i importerów sprzętu elektronicznego. Przewidują znaczny, bo nawet 8-proc., wzrost cen urządzeń i przekonują, że opłaty to nie jest dobry pomysł na wynagradzanie twórców, nazywając je wręcz podatkiem. Sami konsumenci, użytkownicy sprzętu, głośno protestują, bo oczywiście nie chcą podwyżek cen smartfonów i tabletów.
Czy ceny rzeczywiście mogą wzrosnąć? Nie sądzę. Ale to zdanie prawnika i do tego muzyka, a nie ekonomisty. Chętnie posłuchałabym niezależnego eksperta, który zna się na branży elektronicznej i rozumie mechanizmy kształtowania cen.
Wracając do faktów i przepisów. Czy objęcie opłatą telefonów i tabletów ma w nich oparcie?
Opłata reprograficzna ma być godziwą rekompensatą dla twórców za kopiowanie ich utworów w ramach dozwolonego użytku prywatnego. Ten obowiązek w UE wprowadza dyrektywa 2001/29/WE: „Państwa członkowskie mogą przewidzieć wyjątki lub ograniczenia w odniesieniu do prawa do zwielokrotniania (...) na dowolnych nośnikach przez osobę fizyczną do prywatnego użytku i do celów ani bezpośrednio, ani pośrednio handlowych, pod warunkiem że podmioty praw autorskich otrzymają godziwą rekompensatę".