Aktualizacja: 10.08.2019 18:39 Publikacja: 10.08.2019 17:00
Foto: 123RF
Do dyskusji, która toczyła się podczas zorganizowanej w SN konferencji poświęconej przyszłości praworządności w Europie z końca kwietnia (Przyszłość Europy opartej na rządach prawa) wracam z pewnym opóźnieniem. Ale też sprawy, o których rozmawialiśmy wtedy w Warszawie (w gronie sędziów z Europy i ETS, choć nie tylko) dopiero teraz zdecydowanie przybrały na aktualności. Nie tylko chodzi o nowy, niemiecko-francuski pomysł zorganizowania kolejnego wysłuchania w sprawie przestrzegania przez Polskę praworządności w obszarze wymiaru sprawiedliwości UE. O nieustannie powracające postulaty uzależnienia redystrybucji środków finansowych w oparciu o kryterium praworządności. Zbliża się już dzień ogłoszenia kolejnego orzeczenia TSUE dotyczącego Polski w sprawie części pytań prejudycialnych SN. Z całą ostrością pojawia się w niej (ale także w innych tzw. sprawach polskich zawisłych przed TSUE) kwestia przyjętego modelu powoływania organu konstytucyjnie uprawnionego do przedstawiania Prezydentowi RP kandydatów do objęcia urzędu sędziowskiego. Sądząc po opinii rzecznika generalnego, TSUE nie uniknie ustosunkowania się do tych zagadnień i bezpośrednio oceni zgodność modelu powoływania sędziów i trybu konstytuowania KRS m. in. z traktatową zasadą praworządności.
Wydawanie orzeczeń to nie rozwiązywanie abstrakcyjnych kazusów, ale i dawanie odpowiedzi na fundamentalne pytanie o to, co jest zakazane, a co dozwolone. A po orzeczeniu SN w sprawie wypadku na Sokratesa można odnieść wrażenie, że pieszy wchodząc na pasy musi się liczyć ze wszystkim.
W toku postępowania karnego ofiary mogą często czuć się sprowadzone jedynie do roli świadków, a ich emocje i sytuacja są lekceważone. Uważam to za niedopuszczalne i wymagające zmian.
Dla wnioskodawców ubiegających się o opinie zabezpieczające kluczowe jest, aby cel powołania do życia, a następnie funkcjonowania fundacji rodzinnej był zgodny z tym, który przyświecał środowisku firm rodzinnych – zapewnieniu ciągłości i trwałości funkcjonowania majątku firmowego i rodzinnego.
AI Act wymaga rozwijania kompetencji osób tworzących i korzystających z systemów sztucznej inteligencji. Kluczowe jest tu ewolucyjne podejście.
Komisja Wenecka „zbłądziła w ostatnich opiniach w sprawie Polski”, „przedkładając formalną legalność nad merytoryczną niezależność sędziów”. A tak w ogóle to ona „zdaje się nie zdawać sobie sprawy, że legalność jest obecnie modnym listkiem figowym, za którym ukrywa się autokracja”. Ta legalność to nic innego jak praworządność właśnie.
Sejm nie zgodził się w piątek na wybór nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego forsowanych przez Prawo i Sprawiedliwości. Ani poseł Marek Ast, ani prof. Artur Kotowski nie trafią do sądu konstytucyjnego. W Trybunale nadal brakuje trzech sędziów.
Krajowa Rada Sądownictwa sprzeciwia się decyzji wydanej, za zgodą ministra sprawiedliwości, przez prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie o utworzeniu tzw. sekcji neosędziów przy XII Wydziale Karnym Sądu Okręgowego w Warszawie. Skierowano tam dziesięciu sędziów powołanych na stanowisko po 2017 roku.
Wydawanie orzeczeń to nie rozwiązywanie abstrakcyjnych kazusów, ale i dawanie odpowiedzi na fundamentalne pytanie o to, co jest zakazane, a co dozwolone. A po orzeczeniu SN w sprawie wypadku na Sokratesa można odnieść wrażenie, że pieszy wchodząc na pasy musi się liczyć ze wszystkim.
W piątek prezydent Andrzej Duda powołał na stanowisko wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego sędziego Bartłomieja Sochańskiego - poinformował na swojej stronie TK.
Samo korzystanie z pracy osób na tzw. home office w Polsce nie oznacza z automatu powstania stałego zakładu zagranicznej spółki w rozumieniu polsko-duńskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Sąd Najwyższy utrzymał w mocy złagodzony wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Oznacza to, że Radosław M. za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem trzyletniego Tomka z Grudziądza spędzi w więzieniu 15 lat zamiast orzeczonych w pierwszej instancji 25 lat.
Siedem lat i sześć miesięcy spędzi w więzieniu Krystian O. pirat drogowy, sprawca śmiertelnego wypadku na przejściu dla pieszych na ul. Sokratesa w Warszawie. Sąd Najwyższy utrzymał właśnie złagodzony wyrok i zamknął sprawę.
Do połowy marca zostanie podjęta decyzja w sprawie wyboru projektu ustawy, która ma uregulować status nieprawidłowo powołanych sędziów - poinformował minister sprawiedliwości Adam Bodnar na antenie RMF FM.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas