Jerzy Stępień o TK: Sędzia nie jest sługą żadnej z partii

Wzorcem stosowanym przez Trybunał Konstytucyjny przy kontroli aktów normatywnych nie jest program tej czy innej partii politycznej, ale normy konstytucyjne – pisze prawnik.

Aktualizacja: 26.11.2015 13:16 Publikacja: 26.11.2015 08:39

Jerzy Stępień.

Jerzy Stępień.

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodkowski

Wokół kwestii związanych z funkcjonowaniem Trybunału Konstytucyjnego narosło ostatnio wiele nieporozumień. Dobrze byłoby, żeby chociaż prawnicy nie powtarzali przy tej okazji bzdur mieszających w głowach osób mniej wprowadzonych w specyfikę sądownictwa konstytucyjnego. Bywało bowiem, że nawet adwokaci mylili Trybunał Konstytucyjny z Trybunałem Stanu. Swego czasu pewien adwokat gratulował mi nawet wyboru do Trybunału Stanu, chociaż nigdy do niego nawet nie kandydowałem. Od czasu do czasu czytam, że Trybunał jest trzecią izbą parlamentu. Warto więc przypomnieć rzeczy podstawowe, szczególnie w kontekście toczącej się wokół Trybunału swoistej wojny nerwów.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd, weryfikując tzw. neosędziów, sporo ryzykuje
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Deregulacyjne pospolite ruszenie
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Adwokat zrobił swoje, adwokat może odejść
Opinie Prawne
Maria Ejchart: Niezależni prawnicy są fundamentem państwa prawa
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Łaska Narodu na pstrym koniu jeździ. Ale logika nie